you give it all, but i want more.
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


na forum mamy l a t o
 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Central Park.

Go down 
+17
sasza
jasmine
Alison
liam
matthew
maximilian
florence
nicolas
cameron
timothy
mercedes
lauren
ian
Violet
heather
Blair
Tony
21 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12  Next
AutorWiadomość
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeSob Sie 01, 2009 7:56 pm

violet ponownie się skrzywiła, kiedy spostrzegła to, że lauren się chyba nie podoba ta cała dyskusja - trzeba mi była od razu powiedzieć, że nie chcesz o tym mówić - wzruszyła lekko ramionkami - w takim razie dam ci spokój i nie będę dociekać, czemu masz taki zły humor. to przecież wścibskie.co mnie to obchodzi tak na marginesie?! tzn, obchodzi mnie, bo lubię cię i się o ciebie martwie, ale skoro nie chcesz o tym mówić, to pewnie nic ważnego. pewnie po prostu boisz się, że ci z tego klubu cię w końcu dorwą. ale nie martw się, mogę cię przygarnąć, jakbyś potrzebowała czyjejś pomocy - violet chyba znów poczuła się jak w filmie, a rozmawiając z lauren czuła się, jakby rozmawiała z kimś wplątanym w jakąś gangsterską aferę xd
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeSob Sie 01, 2009 8:05 pm

westchnęła znów tylko, bawiąc się frędzelkami od swojej bluzki. ostatnio kocham frędzle, hihi <3 falbany też. okej, mniejsza o to. bawiła się nimi przez chwilę, jednak kiedy jej się to znudziło, przeniosła wzrok na violet, opierając się łokciem o ławkę.
- skoro to cię interesuje i chcesz o czymś wiedzieć, to pytaj - powiedziała całkiem szczerze, bo ona teraz się poczuje jak na jakimś przesłuchaniu albo konferencji prasowej, hęhę ; d żeby potwierdzić te słowa, pokiwała tylko głową, uśmiechając się kącikowo.
ostatnio mam fazę na filmy gangsterskie, ale łapię się tylko w wątkach miłosnych, bo już nie wiem kto kogo zabija :<
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeSob Sie 01, 2009 8:15 pm

no ja właśnie nigdy nie łapie się w miłosnych wątkach! mnie tam tylko zabójstwa i kolejne afery kręcą, hihi <3 xd

tym razem violet ciężko westchnęła. z jednej strony lauren nie chce nic mówić, z drugiej każe zadawać pytania, a violet zgłupiała xd - ok. w takim razie moje pytanie brzmi: czy ty naprawde nie masz kłopotów? i czy coś się stało? - znowu wpatrywała się w nią badawczo. tak, że zapomniała patrzeć pod nogi i się najzwyczajniej w świecie potknęła. jednak udało jej się utrzymać równowagę i uniknęła bliskiego spotkania z ziemią :<
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeSob Sie 01, 2009 8:24 pm

pociągnęła violet, żeby przypadkiem nie upadła i usadowiła ją na ławeczce, żeby już nic sobie nie zrobiła przypadkiem. laurę na początek swoich odpowiedzi, westchnęła tylko ciężko, drapiąc się po głowie. nie, nie miała żadnych pasożytów w razie czego ; d
- nie mam chyba kłopotów aż tak wielkich, przynajmniej tak mi się zdaje. a czy coś mi się stało to nie było to raczej zatrucie pokarmowe tylko z nerwów i przez to chyba cały czas musiałam mdleć, niezbyt się czułam - powiedziała tak jak było, no, albo jej się wydawało. przecież jak człowiek traci przytomność to raczej nie wie co się z nim dzieje, cnie!
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeSob Sie 01, 2009 8:31 pm

violet spojrzała na nią przerażona, a oczy powiększyły jej się dwukrotnie - mój boże, co się stało, że mdlałas?! dopadli cię?! wysyłają ci listy z pogróżkami?! nachodzą cię?! powinnaś chyba pomyśleć nad ochroną i zgłoszeniem się na policję! - zaczęła panikować dość głośno, zwłaszcza, że zwróciła na siebie uwagę przechodniów znajdujących się w pobliżu. violet jednak nie zwracała na to uwagi i wyczekiwała odpowiedzi z widocznym zniecierpliwieniem.
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeSob Sie 01, 2009 8:35 pm

obejrzała się dookoła czy ściągnęły jeszcze jakieś spojrzenia i właśnie z tego zachichotała. jednak po chwili przestała, wiedząc, że tutaj nic do chwili nie pasuję. w filmach sensacyjnych pewnie ktoś by za nimi stał z gazetą i przysłuchiwał się rozmowie, jednak tak nie było no i violet pewnie miałaby podsłuch! dobra, za dużo filmów się naoglądałam.
- nie oni w każdym razie - sprostowała tylko, skoro miała szczerze odpowiedzieć i ogólnie. z biegiem czasu wydałoby się i miałaby za swoje! - mam słabe nerwy o czym chyba przekonałam się wczoraj - mruknęła pod nosem, z zakłopotaniem zgarniając włosy na jedno ramię.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeSob Sie 01, 2009 8:41 pm

- nie oni? to w takim razie kto? - no przepraszam, ale dla violet to zabrzmiało, jakby ktoś na nią nachodził, tyle, że nie oni xd - proszę, nie mów tylko, że masz za słabe nerwy, lepiej powiedz co się dzieje. może mogłabym ci jakoś pomóc, czy coś - zerknęła na nią zmartwiona, nadal się wczuwając w sytuację i ignorując chichot lauren ;p w głowie roiło jej się od scenariuszy, z których wynikało, że lauren się wpakowała w dość poważną sprawę, ale chyba violet nie chciała, żeby tak było, więc odsuwała od siebie wszystkie czarne myśli.
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeSob Sie 01, 2009 8:48 pm

przekręciła głowę w prawą stronę, zastanawiając się przez chwilę czy ogólnie dobrze robi, że to mówi. jednak chyba przemówiła przez nią chwilowo chęć wygadania się i to przewyższyło wszelkie możliwości zatrzymania słowotoku, który nadchodził. - taki jeden, wczoraj chyba za bardzo odleciał na swoich prochach, ciągle zmieniał humory no i w końcu zemdlałam - tutaj wciągnięcie powietrza ze świstem, ponieważ lauren wyrzucała z siebie słowa z prędkością karabinu maszynowego. - no i potem obudziłam się u niego w mieszkaniu, zaczęłam uciekać no i poprawił mi buźkę - na koniec głośne westchnięcie, bo sama nie wiedziała, że ma taką pojemność płuc! potarła się po policzku, skrzywiając się lekko.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeSob Sie 01, 2009 8:54 pm

violet znów wybauszyła oczy - to z kim ty się w takim razie zadajesz?! chyba masz szczęście do obcowania z totalnymi dupkami. najlepiej odetnij się od tego światka i zerwij z nimi wszystkie kontakty. i znów ci powiem, że powinnaś się zgłosić na policję. skoro uderzył cię raz, to zrobi to po raz drugi. pff, chyba zostałabym lesbijką, gdybym kręciła się wyłącznie w towarzystwie damskich bokserów - parsknęła pogardliwie, a potem przytuliła lauren, klepiąc ją po ramionku pokrzepiająco - trzeba mi było o wszystkim szybciej powiedzieć, to odwiedziłabym cię w tym szpitalu.
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeSob Sie 01, 2009 9:02 pm

roześmiała się tylko na to, że violet zostałaby lesbijką. uniosła nieznacznie brwi, dalej się śmiejąc, no cóż, najwidoczniej tą deklaracją poprawiła jej humor. - wypuścili mnie dziś przed południem, więc można powiedzieć, że tylko się wyspałam w spokoju - wzruszyła ramionkami, bo tam przynajmniej miała pewność, że nikt jej nie najdzie w nocy, bo ciągle przecież kręcą się jakieś pielęgniarki i lekarze! nie to, że lauren śpi niespokojnie, jednak chciała wyciągnąć chodź jeden plus z tego wszystkiego, o ile się dało. - aha, zapomniałam ci powiedzieć, że kac który mnie nawiedził był potworem - zachichotała pod nosem, zdejmując okulary i zakładając je za bluzkę, tak wiesz.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeSob Sie 01, 2009 9:14 pm

- coraz bardziej się przekonuje, że faceci to podłe dranie. dobrze, że nie jestem na twoim miejscu, bo gdybym była, to pozabijałabym chyba ich wszystkich - westchnęła w lekkim zamyśleniu, a potem roześmiała się na wieść, że kac lauren był potworem - a który kac potworem nie jest?! w ramach pocieszenia powiem ci, że również nieciekawie się czułam, zresztą jak zawsze po tym, kiedy się upiję - mówiła cały czas się śmiejąc - no to kiedy zrobimy powtórkę? - zapytała z diabelskim uśmieszkiem malującym się na ustach. nie wiadomo było w każdym razie, czy violet mówi serio, czy tylko żartuje ;p
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeSob Sie 01, 2009 10:25 pm

- powtórkę możemy robić w każdej chwili, spacerek też - uśmiechnęła się szeroko, nawet nie zwracając uwagi na to, że się upije i będzie robić dziwne rzeczy, hęhę. chyba już ją to zbytnio nie obchodziło bo się przekonała, że po tych procentach nic nie czuję i nawet trochę zapomina. okej, raz spróbowała, ale wyciągnęła z tego wnioski. dziwna laurę.
sori za taki mega zapłon, ja+walizki= zagłada : *
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeSob Sie 01, 2009 10:33 pm

nie szkodzi ;*

- to w takim razie chodźmy gdzieś! - rzekła zadowolona. miała dziś ochotę odreagować wczorajszy wieczór i ogólnie trochę poszaleć i narobić jakiś głupot ;p
no i zacznij gdzieś, bo ja mam dziwny stan. jakimś dziwnym trafem mam nagły napływ endorfin do mózgu i muszę na chwilę wyjść, żeby się wyśmiać xdd
Powrót do góry Go down
mercedes

mercedes


Liczba postów : 20
Join date : 13/08/2009

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeCzw Sie 13, 2009 7:20 pm

tak siedziała tu i czytała gazetę, nie miała co innego do roboty więc się wybrała do central parku. pewnie wczytywała się w kawały, chciała by coś ją rozśmieszyło, cały czas tylko telewizja a przeważnie jej ulubiony kanał e. :d no cóż, przyjaciół powywiewało na wakacje a merc została samotnie w ny, chociaż to duże miasto prawie wszędzie była. tak uwielbiała łazić i zwiedzać, ale czasem są takie chwile kiedy tatuś nie wyśle pieniędzy, zajęty sprawami finansowymi mógłby także dofinansować córkę. matka gdzieś tam patrzy na nią z góry i kręci głową, cóż jej ta córka robi.
Powrót do góry Go down
timothy

timothy


Liczba postów : 336
Join date : 02/07/2009

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeCzw Sie 13, 2009 7:24 pm

no patrz, timothy przechadzał się tutaj jak miliony innych ludzi, którzy nie wiedzieli gdzie się wybrać w czwartkowe (bo dziś czwartek chyba?) popołudnie, a praktycznie jakiś przedwieczór, chodź wiem, że takiej pory nie ma. trudno, możemy ją stworzyć! zamyślił się, nad jakąś egzystencją mrówki i sensem jej życia, paląc papierosa. tak go te mrówki zainteresowały, że aż potknął się o nogi mercedes! zmarszczył tylko brwi, poprawiając swoje wayfarery, hihi.
- przepraszam, chyba nic ci nie uszkodziłem - spojrzał na jej nogi, pewnie całkiem fajne, więc przyjemność to była. wyrzucił papierosa gdzieś w bok jeszcze.
Powrót do góry Go down
mercedes

mercedes


Liczba postów : 20
Join date : 13/08/2009

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeCzw Sie 13, 2009 7:32 pm

ona odruchowo się złapała odruchowo za bolesne miejsce i się skrzywiła. podniosła oczy do góry i zobaczyła tima, uśmiechnęła się lekko, pewnie udając,że wszystko okej. - nic się nie stało, po prostu nie umiesz chodzić. - stwierdziła i pokazała mu język. oczywiście pomasowała sobie nogę i uznała,że chłopak jest przystojny, wielu się tu takich kręciło, ale żaden nie wpadł na jej nóżki! pewnie się podjarała, ale żeby nie ukazywać tak zwanej podniety wróciła do czytania gazety.
tak dzisiaj czwartek.
Powrót do góry Go down
timothy

timothy


Liczba postów : 336
Join date : 02/07/2009

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeCzw Sie 13, 2009 7:37 pm

wzruszył ramionami, nie dyskutując już na temat, że nie umie chodzić. bo teraz wyszło jakby nie umiał, jednak mniejsza o to. przecież nie powie, że zamyślił się o egzystencji mrówki! - chyba jednak coś uszkodziłem - stwierdził tylko, kiwając niezbyt głową, kiedy się tak skrzywiła. teraz będzie wyrywał na to, że jest studentem medycyny, hihi. skoro już wpadł na jej nogi, stwierdził że owe nogi ma całkiem fajne, to przysiadł sobie obok niej, nie zwracając nawet uwagi, że może na kogoś czekać i takie inne, ba, nawet nie dopuszczał do siebie takiej możliwości. jeśli on na nikogo nie czeka, to inni też, ha!
zaraz się rozkręce, jeszcze śpie.
Powrót do góry Go down
mercedes

mercedes


Liczba postów : 20
Join date : 13/08/2009

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeCzw Sie 13, 2009 7:44 pm

pewnie w myślach się uśmiechała,że się do niej dosiadł, mogłaby teraz skakać z radości jak głupia. popatrzyła,że niby zdezorientowana na niego. - możesz mi pomasować łydkę. - palnęła ni z stąd ni zowąd.
- twoje kolano jest strasznie kościste. - stwierdziła i wydęła wargi. a jeśli chodzi o zabawę w lekarza to czemu nie, :d. oczywiście odłożyła gazetę na bok bo miała zamiar z nim rozmawiać i dowiedzieć się o nim czegoś więcej bo bardzo był przystojny a każda dziewczyna chyba za nim szalała. o właśnie, ups ? a jeśli on na kogoś czekał ? bo ona nie wiedziała, czy jest sam czy może z bandą przyjaciół którzy właśnie siedzą tam na ławce z drugiej strony i nagrywają całe zdarzenie i dodadzą na jutjuba. i będą się śmiać do rozpuku z tego,że walnął ją kościstym kolanem?! zwariowała, po prostu, hyhy.
Powrót do góry Go down
timothy

timothy


Liczba postów : 336
Join date : 02/07/2009

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeCzw Sie 13, 2009 7:52 pm

tą bandą przyjaciół są wiewiórki z okolicznego drzewa, pewnie. z ukrytą kamerą bada reakcję ludzi na uderzenia kościstym kolanem.
- to dawaj łydkę - uśmiechnął się szeroko&przyjemnie, ukazując mercedes rządek swoich prostych&ładnych zębów, pewnie jak z reklamy blend-a-med czy innego specyfiku dobrze smakującego! niech korzysta, nie każdy po pięciu minutach znajomości chce masować łydkę! take, mercedes, takeee! hihi. w każdym razie on nie miał nic przeciwko. mógł sam sobie wziąć jej nogę, jednak może wtedy wyszedłby na jakiegoś zboczeńca, który kolekcjonuję ludzie nogi, więc wolał żeby ta owa noga sama znalazła się na jego kolanach czy co. od razu mogą się na siebie rzucić.
Powrót do góry Go down
mercedes

mercedes


Liczba postów : 20
Join date : 13/08/2009

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeCzw Sie 13, 2009 7:59 pm

wiewiórki kamerują, mrówki siedzą na krześle z podpisem 'reżyser' . nie cackając się położyła od razu swoją nogę, oczywiście delikatnie tak by nie uszkodzić jego gałązki i orzeszków, no przecież. - tak a propos jestem mercedes. - przedstawiła się i wyciągnęła dłoń w jego stronę. - wiem dziwne imię. - musiała to powiedzieć bo znała baaardzo a to bardzo dobrze reakcje ludzi, którzy o! twoi rodzice byli fanami marki mercedes ? a to szwaby jedne. nie oczywiście w ameryce to imię też było i można je było nawet znaleźć w słownikach na ostatniej stronie!
merrie pewnie patrzyła na jego usta, które hm były seksy. oczywiście nie wyobrażała sobie jak się w nie wpija i nie może się oderwać, nie mogła sobie tego nawet wyobrazić, to smutne.
Powrót do góry Go down
timothy

timothy


Liczba postów : 336
Join date : 02/07/2009

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeCzw Sie 13, 2009 8:06 pm

powtórzył sobie kilka razy jej imię pod nosem, żeby nie zapomnieć. okej, pewnie się nie zapomni bo na imię jak marka samochodów, którą zna każdy.
- czy ja wiem czy takie dziwne - wzruszył ramionami - timothy - podał jej łapkę również, lekką nią potrząsając ale oczywiście nie aż tak, że wygnie, skręci i takie inne nadgarstek. - w sumie chyba lepiej, żeby kojarzyli cię z samochodem niż szamponami do włosów, jak niektórzy się pytają czy przypadkiem nie przekręciłem swojego imienia - roześmiał się przyjemnie pod nosem. no fakt, wybrałam to imię trochę jak szampon do włosów, ale trudno. kiedy tak się rozgadał, przyjemnie masował jej łydkę, cnie.
Powrót do góry Go down
mercedes

mercedes


Liczba postów : 20
Join date : 13/08/2009

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeCzw Sie 13, 2009 8:10 pm

uśmiechnęła się i odchyliła głowę patrząc na niego. - oja, nawet nie słyszałam o jakimś tam szamponie, ja mam gorzej, chociaż nie wybrzydzam co do mojego imienia, muszę je tylko bronić. - przewróciła oczętami. zamknęła oczy bo gdy tak masował jej łydeńkę zrobiło jej się przyjemnie. przygryzła dolną wargę i się uśmiechnęła. - czy nie powinnam się bać jakiejś napalonej do bitki kobiety ? - oczywiście jeśli nie zrozumie to ja wytłumaczę, chodziło czy nie ma dziewczyny, która jak zobaczy, jego masującego dziewczynie łydkę z deczka się nie wścieknie.
Powrót do góry Go down
timothy

timothy


Liczba postów : 336
Join date : 02/07/2009

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeCzw Sie 13, 2009 8:25 pm

- zawsze mogłaś mieć jakieś kosmiczne imię nie do wymówienia przez mieszkańców ziemi - roześmiał się pod nosem. lub zawsze mogli ją nazwać opel :< nieważne. zastanowił się chwilę nad tą dziewczyną do bitki, jednak po chwili, niezbyt długiej sobie wszystko rozszyfrował, śmiejąc się pod nosem. oczywiście przyjemnie, cały czas. bo niby czemu miałby być złośliwy :< - nie, nie powinnaś - stwierdził zgodnie z prawdą. no chyba, że miała na myśli jeszcze jakąś babcie, mamę i takie inne.
Powrót do góry Go down
mercedes

mercedes


Liczba postów : 20
Join date : 13/08/2009

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeCzw Sie 13, 2009 8:30 pm

nejn ! miała na myśli dziewczynę. - to dobrze, a teraz może zabiorę swoją łydkę ? - podniosła brwi i wskazała palcem na nogę. nie chciała zadręczać chłopaka swoją nóżką. oczywiście złapała go za dłoń, no może lubiła co ? i chwilę ją przytrzymała a potem odsunęła, swoją nogę postawiła na podłożu i się wyprostowała, pewnie się rumieniąc. myślała, o tym,że lepiej jest ciemnoskórym bo nie widać jak się rumienią.;o
Powrót do góry Go down
timothy

timothy


Liczba postów : 336
Join date : 02/07/2009

Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitimeCzw Sie 13, 2009 8:34 pm

w sumie chętnie by ją jeszcze za tą łydkę pomacał sobie :< ale skoro zabrała, to przecież nie będzie ją zmuszał do jakiegoś niechcianego dotyku, który niszczy całe życie, czy jak to leciało. coś w ten deseń chyba. uśmiechnął się pod nosem, kiedy tak się zarumieniła. oczywiście wydało mu się to urocze i nawet zaczął jej się przyglądać, stwierdzając, że nie tylko łydkę ma ładną, hihi. - lepiej? w razie czego możesz złożyć reklamację - wskazał jeszcze na jej nogę, uśmiechając się dalej przyjemnie&wgapiając się w jej rumieńca. uroczo.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Central Park. - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 4 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Central Park.
Powrót do góry 
Strona 4 z 12Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12  Next
 Similar topics
-
» Central Park.
» City Hall Park
» most w central parku
» fontanna w central parku
» Damrosch Park

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
you give it all, but i want more. :: miasto ## city :: New York. :: świeże powietrze.-
Skocz do: