you give it all, but i want more.
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


na forum mamy l a t o
 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Central Park.

Go down 
+17
sasza
jasmine
Alison
liam
matthew
maximilian
florence
nicolas
cameron
timothy
mercedes
lauren
ian
Violet
heather
Blair
Tony
21 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Next
AutorWiadomość
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeWto Paź 27, 2009 11:10 pm

- dwanaście - stwierdziła z bólem na twarzy - ale no zobacz, przecież nie jestem od ciebie wyższa - stanęła obok niego, mierząc wzrokiem odległość o jaką liam jest od niej wyższy xd - no, a wy lubicie przecież, kiedy kobiety noszą wysokie obcasy. nogi i pupa wyglądają wtedy atrakcyjniej niż w niskich butach. poza tym na obcasach zmienia się postawa na bardziej kobiecą - liamowi chyba nie chodziło o taki wykład ze strony violet, ale no cóż. - tyle, że trzeba na nich umieć chodzić. jeśli ktoś nie umie, to nie powinien ich ubierać, bo wtedy będzie wyglądać jak pokraka. mam szczęście, że ja potrafię - no i znów się potknęła! hihi.
Powrót do góry Go down
liam

liam


Liczba postów : 143
Join date : 17/10/2009

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeWto Paź 27, 2009 11:13 pm

- chyba jednak nie potrafisz - zaśmiał się. - no dobra, może i fajnie wyglądacie w wysokich obcasach, ale wolałbym, żeby moja dziewczyna nosiła glany, niż bóg wie ilecentymetrowe szpilki i co chwila chodziła cała w gipsie, jak mumia - powiedział i pokiwał głową na potwierdzenie swoich słów.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeWto Paź 27, 2009 11:16 pm

- nie chodzę cała w gipsie jak mumia! - pisnęła oburzona - prawie nigdy sie nie potykam. uznajmy, że po prostu zwalasz mnie z nóg - znowu kretyńsko zachichotała xd - no widzisz, a mój chłopak by wolał... - zamyśliła - w sumie nie wiem co by wolał, nigdy nie rozmawiałam z ni na ten temat. może po prostu nie zwraca uwagi na tak przyziemne rzeczy jak buty - uśmiechnęła się i wytknęła do niego język xd
Powrót do góry Go down
liam

liam


Liczba postów : 143
Join date : 17/10/2009

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeWto Paź 27, 2009 11:19 pm

- jeszcze nie - powiedział, a propos tego gipsu. - ja cię zwalam z nóg? - roześmiał się głośno. - jasne. dobra, nieważne, chodź sobie w tych butach, ale jak będziesz szła sama, to nie będzie cię miał kto pozbierać z chodnika, jak znowu się potkniesz - powiedział złowieszczym tonem, ale zaraz się uśmiechnął, bo nie chciał jej znowu nastraszyć, tak, jak z tym rozbiciem samolotu. :<
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeWto Paź 27, 2009 11:24 pm

- ale ty jesteś!- zatrzymała się, skrzyżowała ręce na piersi i zadarła głowę, strzelając profesjonalnego focha. brawo. - nie traktuj mnie jak kalekę - zmrużyła oczy, przez co wyglądała nieco jędzowato, jednak po tonie jej głosu i teatralności, można było wywnioskować,ze tylko się z nim droczy, no bo przecież nie będzie się o byle co obrażać ;p - poza tym już drugi raz mnie straszysz, ale wiesz co? tym razem ci się nie uda, kochany. o nie! - zaśmiała się nieco diabolicznie, jak mandark z dextera xd
Powrót do góry Go down
liam

liam


Liczba postów : 143
Join date : 17/10/2009

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeWto Paź 27, 2009 11:26 pm

- o boże - jęknął. - nie traktuję cię jako kalekę, ani nie próbuję cię nastraszyć. ja tylko stwierdzam fakty, violet - powiedział i westchnął, po czym zaczął się jej przyglądać. - wiesz, może lepiej będzie, jak cię odprowadzę do domu i zdejmiesz te buty, co? - zaproponował niepewnie, no bo naprawdę nie chciał, żeby coś jej się stało, pewnie czułby się trochę winny!
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeWto Paź 27, 2009 11:30 pm

- dobrze, odprowadź. - chwyciła go za rękę no i pewnie poszli no i mogę zacząć nawet.
Powrót do góry Go down
Alison

Alison


Liczba postów : 1105
Join date : 23/04/2009
Age : 35

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeSob Paź 31, 2009 2:55 pm

Pewnie szła tędy ze strojem w dłoni, a co. No to pewnie w drugiej ręce miała pysznego chupa-chupsa, bo już zaczyna sobie psuć zęby. A w torebce schowała kilogramy cukierków, jakbny im sie nie powiodło, a małą Adele była załamana. o.
Powrót do góry Go down
Blair

Blair


Liczba postów : 4452
Join date : 09/05/2009
Age : 33

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimePią Lis 06, 2009 8:40 pm

mimo, że oznaki przeziębienia jej nie mijały, postanowiła się trochę dotlenić, łudząc się, że przez to jej się poprawi. cóż, ewentualnie może się pogorszyć, ale mniejsza. spacerowała sobie jedną z alejek, nie zważając na to, jak bardzo silny był wiatr, i że jak ją zawieje, to skończy się to zapaleniem płuc i bóg wie czego jeszcze.
Powrót do góry Go down
cameron

cameron


Liczba postów : 289
Join date : 12/08/2009

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeSob Lis 07, 2009 11:55 pm

chłodne powietrze szczypało go trochę w lekko zaczerwieniony już nos, ale najwidoczniej łażenie wieczorami po parku sprawiało mu przyjemność. po tygodniu totalnego zapiździaju w końcu ma okazję do odpoczynku i relaksu, mimo iż pogoda pewnie za ciekawa nie jest, ale absolutnie mu to nie przeszkadzało. był z natury samotnikiem, więc pewnie lubił przebywać sam ze sobą i rozmyślać o różnych rzeczach. ubrany był w dopasowany płaszcz, wiatr rozwiewał mu jego rude loki, co pewnie sprawiało, że wyglądał uroczo, wliczając jeszcze jego rumiany nos i policzki.
Powrót do góry Go down
jasmine

jasmine


Liczba postów : 133
Join date : 05/09/2009

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeNie Lis 08, 2009 12:00 am

dawno jej nie odpalałam, więc niech sobie będzie. z góry uprzedzam, że dziś mam jakiś dziwny mózg i muszę go zebrać, no to mogę trochę niezrozumiale pisać, więc jak coś to krzycz, że nieskładnie xd
chodziła sobie tutaj, bo pewnie też chciała się zrelaksować po całym tygodniu ganiania od galerii do galerii, od muzeum do muzeum oraz od sali baletowej do sali baletowej. zauważyła znajomą postać, chodź pewnie tak czy siak by na niego zwróciła uwagę, nawet gdyby nieznajomy był! a że znajomy, to miała nawet ułatwione pole działania xd - cześć, co tam? - rzuciła tylko z uśmiechem, dorównując mu kroku. cmoknęła go również w policzek na powitanie, bo się dawno nie widzieli, cnie. poprawiła swój dwumetrowy szalik, dość gruby, bo wiadomo.
Powrót do góry Go down
cameron

cameron


Liczba postów : 289
Join date : 12/08/2009

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeNie Lis 08, 2009 12:08 am

ja chyba będę dziś pisać rozwlekle za to (co nie znaczy, że składnie, więc z góry wybaczam xd).
na jego twarzy zagościł szeroki uśmiech, po tym, kiedy spostrzegł przy sobie jasmine. pewnie zdążył się za nią stęsknić przez ten spory czas, kiedy jej nie widział. przeczesał palcami swoją grzywkę, po czym przytulił ją mocno i po przyjacielsku, śmiejąc się cicho - wszystko w porządku, mimo iż mam bardzo dużo pracy ostatnio. ale to chyba dobrze, zwłaszcza, że nie lubię się nudzić - wzruszył lekko ramionami z ujmującym, niewinnym uśmiechem. nie przejmował się tym, że pewnie o nim wszyscy już zapomnieli, nie przejmował się również tym, że jego życie towarzyskie niemal nie istnieje. po prostu oddawał się temu, co kocha, czyli muzyce i dzięki temu był szczęśliwy. to mu wystarczało. spojrzał na jasmine oczętami, święcącymi się jak dwa koraliki, niczym ten z 'karolci', którą czytałam w drugiej klasie podstawówki jako lekturę. bardzo mi się podobała, jednak zakładam, że cameron jej w ogóle nie czytał, więc nie mam pojęcia po co ja to piszę xd
Powrót do góry Go down
jasmine

jasmine


Liczba postów : 133
Join date : 05/09/2009

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeNie Lis 08, 2009 12:14 am

oo, pamiętam że te książki o karolci chyba dwie były! okej, bo zaraz będzie mi się chciało je przeczytać i dopiero dziwacznie będzie. whatever.
uśmiechnęła się tylko szeroko, po czym pozwoliła złapać go sobie pod ramię, chodź właściwie powinno mówić się pod łokieć jak dla mnie. jednak wiadomo dlaczego się nie mówi, bo głupio to brzmi. cóż. - w sumie ja lubię się trochę ponudzić. bo to chyba nudą nazywa się siedzenie w domu, picie gorącej czekolady i czytanie jakiejś książki, prawda? - zmarszczyła nieco nos, trochę czerwony od lekkiego mrozu, który jej niezwykle przeszkadzał od kilku dni. zimy i jesieni być nie powinno, zdecydowanie. - no i biorąc pod uwagę fakt, że codziennie wstawałam o piątej, a wracałam do domu prawie po pierwszej, to chyba teraz powinnam spać. ale zbyt się przyzwyczaiłam chodzić późno do łóżka - pokiwała tylko głową, poprawiając swoją ciepłą czapę. urwała swój słowotok, bo w ogóle co do camerona może obchodzić, tak sobie pomyślała.
Powrót do góry Go down
cameron

cameron


Liczba postów : 289
Join date : 12/08/2009

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeNie Lis 08, 2009 12:22 am

ja chyba przeczytam i wrócę do dzieciństwa <3 chociaż dzisiaj usłyszałam, że ja dzieckiem będę chyba do grobowej deski, bo do mnie dorosłość nie pasuje. w sumie ja sama tak uważam, hihi.
- dla mnie książki są sposobem na zwalczenie nudy, a nie nudą samą w sobie. - skinął głową i wbił ręce w kieszenie od swojego płaszcza - ja też zarywam notorycznie noce, bo zazwyczaj w dzień uczę się i mam miliony zajęć, a po nocach właśnie czytam książki. kawa stała się moim przyjacielem, mimo iż czasami zastanawiam się, czy przypadkiem nie cierpię na bezsenność - zaśmiał się cicho - w każdym razie bardzo się cieszę, że cię widzę w końcu. chyba od miesiąca nie widywałem absolutnie nikogo, oprócz ludzi ze studiów i wykładowców. coś strasznego - nie, żeby był jakiś towarzyski, czy coś, ale pewnie miał tam garstkę przyjaciół, których oczywiście zaniedbywał przez swój pracoholizm. na szczęście jasmine wydawała mu się taką samą pracoholiczką jak on, więc wiedział z góry, że się z nią będzie dogadywał :>
Powrót do góry Go down
jasmine

jasmine


Liczba postów : 133
Join date : 05/09/2009

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeNie Lis 08, 2009 12:30 am

- w sumie czasem bezsenność nawet pomaga. przynajmniej nie ma problemu wstania z łóżka, zebrania się oraz można nawet sobie obejrzeć jakiś fajny wschód słońca, o ile nie ma żadnych strasznych chmur - zauważyła tylko, unosząc nieco brwi. pewnie ona teraz będzie miała jakieś straszne słowotoki, ponieważ na studiach prawie nikt jej nie podpasował do znajomych. uważała ich za dziwaków, bo byli większymi pracoholikami od niej. siedzieli na uczelni od rana do rana, uważając że w ten sposób podliżą się wykładowcom, a nie się nauczą czegoś nowego. - ja na przykład jak nie mogę spać to sobie rysuję. ostatnio wpadłam na tragiczny plan rysowania na ścianie, bo nie chciało mi się ruszać do sklepu po papier - popukała się palcem w środek czoła, nieci chichocząc pod nosem. tak więc jej ścianę pokrywa pełno niedokończonych obrazków, bo albo nie miała weny albo wpadł jej do głowy jakiś nowy pomysł, którego nie chciała stracić z pola myślenia oraz swej wizji.
Powrót do góry Go down
cameron

cameron


Liczba postów : 289
Join date : 12/08/2009

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeNie Lis 08, 2009 12:38 am

zmrużył lekko oczy, przez wiejący akurat w jego stronę wiatr. przeszedł go lekki dreszcz, zaczęło robić mu się nieco chłodno, jednak nie był przesadnie przeczulony na punkcie chłodu. w tym przypadku, w towarzystwie jasmine pewnie ów dreszcz był przyjemny. podniósł pewnie ponownie na nią nieco nieśmiały wzrok, bo cameron z reguły nigdy nie patrzył w oczy rozmawiając z kimś, przez swoją nieśmiałość, no i pewnie znów poczuł przyjemny dreszcz. jednak tym razem nie wiadomo było, czy to przez chłód, czy przez jasmine :> jednak nie zgłębiał się już pewnie nad tym dłużej. - twoja ściana pewnie wygląda cudownie. widziałem twoje szkice, więc mam prawo sądzić, że twoje dzieło widniejące w twoim mieszkaniu jest równie dobre - wzruszył lekko ramionkami - poza tym bezsenność jest nieco męcząca na dłuższą metę. w każdym razie odczuwam czasem dosć diotkliwie braki snu. chyba muszę wziąć sobie kilka dni wolnego - chociaż znając życie cameron nie usiedzi bezczynnie i będzie zajmował się milionem innych spraw ;o
Powrót do góry Go down
jasmine

jasmine


Liczba postów : 133
Join date : 05/09/2009

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeNie Lis 08, 2009 12:46 am

gdy tylko zawiał ten wiatr, nasunęła sobie bardziej czapkę na uszy, mrucząc coś niezrozumiałego pod nosem. potem poprawiła sobie tylko swój szalik, ponieważ ona w przeciwieństwie do camerona raczej z tych wyczulonych na wszelki chłód i najlepiej jakby zawsze panowała temperatura jak na jakiś tropikach. nieważne. - zimno - mruknęła po chwili pod nosem, nieco się krzywiąc. zerknęła na camerona, a wtedy chyba już jej zimno nie było. jednak przecież nagle nie będzie mruczeć pod nosem 'ciepło', bo tylko wyjdzie na jakąś idiotkę. - zimno - poprawiła się jednak na głos, zerkając znów na niego, tym razem badawczo. jednak poczuła się dość niezręcznie, więc wróciła do rozmowy, już sama nie wiedząc czy jest jej zimno czy ciepło xd - upilnuję cię, żebyś zrobił sobie trochę wolnego, obiecuję - zmarszczyła nieco nos, uśmiechając się nieco.
Powrót do góry Go down
cameron

cameron


Liczba postów : 289
Join date : 12/08/2009

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeNie Lis 08, 2009 12:51 am

uniósł wysoko brwi, obserwując lauren, która zapewne pragnęła jasno zakomunikować fakt, że jest jej zimno xd przyjął, bez odbioru, po czym objął ją ramieniem, przyciągając lekko do siebie i pocierając jej ramię, żeby nieco ją rozgrzać - może odprowadzić cię już do domu? - zapytał swoim zawsze spokojnym, przyjemnym głosem, niczym lektor z bajki dla dzieci, którą puszczają w wieczorynkach. uśmiechnął się, lekko unosząc kąciki ust. jego oczy ponownie zabłyszczały się jak dwa koraliki. widać było po nim sympatię płynącą do jasmine, och. - w takim razie pozwalam ci mnie pilnować - skinął głową, po czym roześmiał się przyjemnie.
Powrót do góry Go down
jasmine

jasmine


Liczba postów : 133
Join date : 05/09/2009

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeNie Lis 08, 2009 12:59 am

- chętnie. tylko, że u mnie pewnie nie jest cieplej, bo stwierdzili w moim budynku, że jeszcze nie włączą ogrzewania. męczarnie straszne siedzieć w kilku swetrach - westchnęła ciężko, przewracając oczami. to chyba nie było zachęcające zaproszenie, jednak trudno, będą siedzieć w płaszczach xd okręciła się szczelniej swoim szaliczkiem, pozwalając sobie jakoś jednak trochę nieśmiało się jeszcze do niego przysunąć, obejmując go w pół, oczywiście żeby tylko jej było cieplej! tak to sobie mówiła, prawda. no to pewnie poszli i zacznę ; *
Powrót do góry Go down
sasza
Admin
sasza


Liczba postów : 191
Join date : 21/03/2009

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeNie Lis 08, 2009 5:56 pm

Odgarnęła włosy z czoła, żeby mieć lepszą widoczność, wyciągnęła wode mineralną i siadając na ławce zaczęła gorączkowo zastanawiać się co ona tu robi, znowu. Nie pamiętała kiedy ostatnim razem była w domu, wiedziała, że została zapomniana. Na dodatek nie miałą ochoty wracać do zimnego mieszkania, nie chciała się upijać, palić, nie chciała płakać i krzyczeć. Westchnęła... zostawiła wszystkich przyjaciół... zostawiła Nowy Jork.
Powrót do góry Go down
https://therunway.forumpl.net
Alison

Alison


Liczba postów : 1105
Join date : 23/04/2009
Age : 35

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeNie Lis 08, 2009 6:03 pm

Spacerowała sobie tutaj z małą Adele. Ciągle poprawiała jej czapeczke, albo kurtkę, bo małe dzieci muszą być opatulone tak wszystkim. Po jakimś czasie małą zaczęły boleć nózki więc Alis wzięła ją na ręce.  Zobaczyła jakąś znajomą osobe na ławce. - Saszka? - spytała się podchodząc. 
Powrót do góry Go down
sasza
Admin
sasza


Liczba postów : 191
Join date : 21/03/2009

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeNie Lis 08, 2009 6:23 pm

- ALISON? - jej ciało zaczęło drgać, była oszołomiona. Alison, dziecko? o co w tym chodzi? no i czyżby jednak nie została zapomniana?
Powrót do góry Go down
https://therunway.forumpl.net
Alison

Alison


Liczba postów : 1105
Join date : 23/04/2009
Age : 35

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeNie Lis 08, 2009 6:57 pm

- Saszka! - zaczęła skakać z radości! Pocałowała saszke w oba policzki - łał, ale wyładniałąś, a myślałam ze sie nie da - powiedziała uśmiechając się ładnie - Adele przedstaw sie ładnie, to jest Saszka. /sori, ale musiałam coś zrobić/
Powrót do góry Go down
sasza
Admin
sasza


Liczba postów : 191
Join date : 21/03/2009

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeNie Lis 08, 2009 7:11 pm

- cześć Adele ! co powiesz na cukierka? - powiedziała Sasza i pochwyciła zręcznie małą w ramiona sadzając ją na ławce. zaczeła poszukiwać w torebce jakichś landrynek, gum, czegokolwiek. zaraz, zaraz. czy cokolwiek o nazwie oral fixation jest przeznaczone dla dzieci ? - czyżbym miała, aż takie zaległości ? - zapytała Sasza dyskretnie pokazując palcem na małą Adele.
Powrót do góry Go down
https://therunway.forumpl.net
Alison

Alison


Liczba postów : 1105
Join date : 23/04/2009
Age : 35

Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitimeNie Lis 08, 2009 7:17 pm

Patrzyła z uśmiechem na całą akcje, a potem usiadła sobie obok Adele. - nie aż tak duże, ale spore, wiesz że abilene też ma dziecko? synka. - Zauważyła jakąs małą dziurke pomiędzy kurtką a szalikiem Adele i od razu poprawiła wszystko żeby nie było małej zimno.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Central Park. - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Central Park.   Central Park. - Page 9 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Central Park.
Powrót do góry 
Strona 9 z 12Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Next
 Similar topics
-
» Central Park.
» City Hall Park
» most w central parku
» fontanna w central parku
» Damrosch Park

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
you give it all, but i want more. :: miasto ## city :: New York. :: świeże powietrze.-
Skocz do: