you give it all, but i want more.
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


na forum mamy l a t o
 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 ONE OAK BAR

Go down 
+24
jeisa
emily
joshua
julia
maximilian
ian
florence
cameron
lauren
nicolas
heather
Tony
william
dupek.
josephine
matthew
Violet
Chuck
Blair
Jimmy
Alison
kayla
ralph
sasza
28 posters
Idź do strony : Previous  1 ... 10 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21  Next
AutorWiadomość
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePon Lis 30, 2009 9:35 pm

przybłąkali się tutaj. violet z szerokim uśmiechem, dziarskim krokiem podeszła do jednego ze stolików znajdujących się tam, po czym grzecznie sobie tam przysiadła i poprosiła kelnera, żeby podszedł. potem złożyła zamówienie na jakieś dwa przyjemne drinki, nawet nie pytając ian'a o zdanie na co ma ochotę, po czym oparła się łokciami o stolik i z uśmiechem przyglądała się ian'owi - wygrałam - stwierdziła z triumfalnym uśmieszkiem xd
Powrót do góry Go down
ian

ian


Liczba postów : 437
Join date : 23/06/2009

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePon Lis 30, 2009 9:39 pm

- przegrałaś. zaprowadziłem cię tutaj, tylko pod warunkiem, że nie będziesz pić alkoholu. zamówiłaś drinka, więc przegrałaś - stwierdził poważnie, po czym oparł się wygodniej o krzesło/sofę czy cokolwiek tam było, krzyżując ręce na klatce piersiowej, unosząc nieco jedną brew. gdy kelner tylko przyniósł violet drinka, to ten kazał mu go zabrać oraz przynosić dla tej pani tylko soczki xd szybko wychylił swojego drinka, może nawet nie gejowskiego a raczej damskiego, skoro violetka zamawiała, coby mu go nie wypiła. kelner się zirytował, ale violet zapewne bardziej.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePon Lis 30, 2009 9:43 pm

- do cholery, no! wszyscy traktują mnie jak alkoholiczkę! nawet lauren, mimo że lubi sobie ze mną od czasu do czasu popić, to wypomina mi, że nie powinnam. absolutnie każdy z kim ostatnio się zadaje zabrania mi pić, dlaczego? - wbiła w niego nieco zirytowany wzrok - nie jestem pijaczką, nie jestem już w ciąży, jestem dorosła, więc chyba mi wolno, prawda? - uniosła lekko brwi, będąc nadal nieco podirytowana. no cóż, w końcu, kiedy uważała, że bezkarnie może pić, to i tak jest pilnowana, co jej się absolutnie nie podobało.
Powrót do góry Go down
ian

ian


Liczba postów : 437
Join date : 23/06/2009

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePon Lis 30, 2009 9:53 pm

sori za zapłon ;*
- wolno ci, ale skoro sama mówisz, że przez ostatnie dni chodzisz cały czas pijana i praktycznie zapijasz kaca, no to chciałem, żebyś chodź jeden dzień nie miała, logiczne? logiczne - wzruszył ponownie ramionami. przynajmniej dla niego to było logczne. nawet może się nam ian nieco zirytował! chciał dobrze, a tutaj violet na niego napada i ogólnie :<
sori też, że tak niezbyt treściwie, ale wkurzyłam się na siostrę :<
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePon Lis 30, 2009 9:59 pm

- nie mówiłam, że chodzę pijana, tylko miałam kaca, to wszystko. - stwierdziła tak, jakby jedno z drugiego nie wynikało. och, głupia jest jak but - poza tym och, jak ty się o mnie troszczysz - rzekła z ironią w głosie i przewróciła oczętami. najwidoczniej nadszedł czas na jej humorki. kiedy kelner przyniósł jej soczek, to wzięła z tacy szklankę szybkim ruchem, po czym zaczęła pić owocowy soczek przez długą i kolorową słomkę, wbijając śmiercionośny wzrok w ian'a, co musiało poniekąd zabawnie wyglądać.
Powrót do góry Go down
ian

ian


Liczba postów : 437
Join date : 23/06/2009

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePon Lis 30, 2009 10:08 pm

- nie miałabyś kaca, gdybyś nie chodziła pijana - zauważył tylko bystrze, najwyraźniej dając tym samym violet do zrozumienia, że jego tak łatwo tym nie zabieruje! przecież mądry był, spostrzegawczy i w ogóle jakiż nadprzeciętnie inteligetny! - owszem, jak ja się o ciebie troszczę - mruknął pod nosem, po czym przewrócił oczami. chwilę się na nią gniewał, jednak po chwili zapewne tylko wyczuł to, że violet wygląda nieco komicznie z tą kolorową słomkę w połączeniu z śmiercionośnym wzrokiem! uśmiechnął się tylko szeroko, może nawet lekko podśmiewując pod nosem.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePon Lis 30, 2009 10:15 pm

irytowało ją czasem to, że zamiast wzbudzać respekt swoim śmiercionośnym spojrzeniem, to tylko głównie wywołuje rozbawienie. najwidoczniej się już do tego przyzwyczaiła, bo już nie wszczynała z tego powodu afery - wcale nie - rzuciła tylko tak a propos tego, że nie miałaby kaca, gdyby nie piła. najwidoczniej uważała się mimo wszystko za mądrzejszą od niego, chociaż na pewno tak nie było xd dalej wpatrywała się w niego ze śmiercionośnym wzrokiem, dopijając sok do końca i siorbiąc. siorbanie tylko nadało klimatu temu, jak wyglądała w tym momencie xd
Powrót do góry Go down
ian

ian


Liczba postów : 437
Join date : 23/06/2009

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePon Lis 30, 2009 10:24 pm

gdy zaczęła siorbać, a może udało mu się to usłyszeć przez głośną muzykę, więc roześmiał się jeszcze głośniej xd no cóż, najwidoczniej ten widok go nieco rozczulił ale również i rozśmieszył. bo tutaj niby taka groźna, a tutaj w sumie nieco dziecinna oraz wiadomo. - violet, tym wzrokiem mnie na pewno nie zabijesz - uświadomił ją tylko, kręcąc głową z niedowierzaniem. chciał zamówić sobie jakiegoś drinka, lecz tego na razie nie robił, ponieważ nie chciał kusić violet na pokuszenie. w każdym razie tylko tak się rozsiadł i nieco jej się badawczo przypatrywał.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePon Lis 30, 2009 10:33 pm

nie chciał kusić violet na pokuszenie xd!

nawet, gdy przyznał, że tym wzrokiem go na pewno nie zabije, to nadal wpatrywała się na niego z wkurwikami w oczach. jednak po chwili przestała, bo o mały włos całej szklanki przez tą słomkę nie wessała :< odłożyła grzecznie szklankę na stolik, wraz z pogryzioną w niej słomką. - kto się śmieje ten się śmieje...OSTATNI - zasyczała, coraz bardziej nachylając się nad nim, a słowo 'ostatni' wypowiedziała będąc całkiem blisko niego, z takim zaciętym wyrazem twarzy i zmrużonymi oczami. po chwili mordowania wzrokiem zapytała nagle - ale to mrocznie zabrzmiało, co nie? - zapytała zadowolona z siebie, po czym na jej buzi zawidniał już całkiem normalny uśmiech xd
Powrót do góry Go down
ian

ian


Liczba postów : 437
Join date : 23/06/2009

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePon Lis 30, 2009 10:41 pm

- bardzo mrocznie - mruknął pod nosem, co pomimo muzyki violetka mogła usłyszeć, skoro była blisko niego. hm, ian chyba się już upił jednym drinkiem, ponieważ jakoś bardziej zmniejszył dystant między nimi, opierając się łokciami o blat stolika przy okazji. uśmiechnął się pod nosem, mrużąc nieco oczy. zastanawial się, czy to byłoby źle gdyby teraz ją pocałował! ha! jakie on ma rozkminki. w każdym razie stwierdził, że źle. musiałby się nawet z tego spowiadać, ponieważ przecież violet ma już narzeczonego oraz dziecko nawet! możnaby rzecz, że już założyła rodzinę. gdy doszedł do wniosku, że to już grzech ciężki, to tylko nieznacznie się odsunął, ponownie wygodnie opierając się o oparcie sofy/fotela/krzesła/plecy człowieka, który siedział za nim.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePon Lis 30, 2009 10:48 pm

zachichotała zadowolona ze swojej mroczności. no cóż, nagłe zmiany nastroju, to już chyba powinna być u niej codzienność. zaczęła nawet klaskać w łapki - chyba po raz pierwszy w życiu udało mi się wybudować takie napięcie! - yhm, chyba przedmiesiączkowe - może powinnam zostać aktorką? - zamyśliła się na kilka sekund, po czym pokiwała do kelnera - jeszcze jeden soczek poproszę! - no proszę xd
Powrót do góry Go down
ian

ian


Liczba postów : 437
Join date : 23/06/2009

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePon Lis 30, 2009 10:57 pm

zdziwił go ten soczek, więc tylko uniósł wysoko jedną brew, jednak zadowolony ze swoich talentów manipulatorskich, bo prawdopodobnie gdyby nie to, to violet leżałaby już pod stołem lub pląsała pijana jak worek po parkiecie z napalonym nieznajomym. albo po prostu ian zmądrzenie violet przypisywał sobie na swoje konto xd w każdym razie pokiwał tylko twierdząco głową, bawiąc się jakąś zapalniczką, którą znalazł na stoliku, bo on z tych niepalących jest. czy palących? nie pamiętam. a jeżeli palił, to przestał, bo stwierdził, że już koniec bejbe skończyło się low story. - możesz o tym pomyśleć - rzucił tylko, no bo co jej będzie dzieciństwo niszczył xd
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePon Lis 30, 2009 11:05 pm

kiedy dostała swój soczek, to z zadowoleniem przystąpiła do konsumpcji, powtarzając pod nosem po cichu słowo 'ostatni' ze zmrużonymi oczętami. no cóż, chyba uwierzyła we własne możliwości i nie zdawała sobie sprawy, że wyglądała w tym momencie komicznie. po chwili jednak się ocknęła i oparła się łokciami o blat stolika - mówiłeś, że wyjechałeś na jakiejś warsztaty... na jakie? czego się tam uczyłeś. nie bałeś się świnkiej grypy? - uniosła brew, pijąc soczek przez swoją zakręconą słomkę.
Powrót do góry Go down
ian

ian


Liczba postów : 437
Join date : 23/06/2009

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePon Lis 30, 2009 11:22 pm

okej, sori za zapłon, myślałam że dodał mi się post i przeszłam na drugą przeglądarke, a on mi się nie dodał i muszę pisać od nowa =.= więc po skrócie:
- a co ma świńska grypa do warsztatów? - zamyślił się najwidoczniej nad powiązaniem tych dwóch rzeczy, jednak gdy nic nie znalazł, tylko wzruszył nieco ramionami, dalej bawiąc się namiętnie zapalniczką, prawdopobonie gasząc ją i zapalając. posiusia się w nocy, bo bawi się ogniem :< - co prawda kazali nam biegać w maskach chirugicznych więc przez chwilę mogłem poczuć się jak doktor, a nie jak fotograf na warsztatach - roześmiał się pod nosem całkiem przyjemnie, bo on w ogóle cały przyjemny jest.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePon Lis 30, 2009 11:31 pm

- ahaaaa... czyli jesteś fotografem! wybacz,
ale tak dawno cię nie widziałam,
że całkiem o tym zapomniałam!
- rzekła pod nosem chichocząc
i swój soczek sącząc.
- mam sentyment do fotografów, bo między innymi z fotografami spędziłam sporą część mojego dzieciństwa - pokiwała główką - a co ma świńska grypa do warsztatów? byłeś w chinach, a chinach jest świńska grypa - powiedziała to, jakby była to najoczywistrza oczywistość - poza tym bez powodu nie kazali by wam nosić masek chirurgicznych, co nie? o matko! mam nadzieję, że się nie zaraziłeś! - zakryła usta z lekkim przerażeniem, malującym się na jej uroczej buźce.
Powrót do góry Go down
Blair

Blair


Liczba postów : 4452
Join date : 09/05/2009
Age : 33

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePią Gru 04, 2009 9:13 pm

matko, dostaję oczopląsu od tej podłogi :<
z racji, że był piątkowy wieczór, postanowiła się wyluzować po ciężkim tygodniu związanym, między innymi, z nauką. weszła do środka, rozglądając się ciekawie po pomieszczeniu, a potem skierowała się prosto do baru. przez chwilę zastanawiała się jakiego wybrać drinka, bo pewnie wybór był naprawdę spory i wiele napojów kusiło ;p w każdym razie zdecydowała się na coś kolorowego i niezbyt mocnego, a kiedy to dostała, to usiadła na jednej z kanap i zaczęła wsłuchiwać się w jakąś wesołą muzykę, która jednak wcale nie poprawiała jej parszywego humoru.
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePią Gru 04, 2009 9:19 pm

a teraz robimy imprezę roku, niech wszyscy się upija i ogólnie rozwalą lokal *diaboliczny śmiech*.
kręciła się tutaj również lauren, jednak blair nie zauważyła. albo po prostu zauważyć nie chciała, bo się bała, że się na nią rzuci w bliżej nieokreślonym gniewie, żalu czy też pragnieniu wyżycia się na kimś! psychopatka! w każdym razie ulokowała się również na jednej z sof, popijając jakiegoś przyjemnego oraz kolorowego drinka, rozglądając się po sali. blair jednak zauważyła, jednak do swojej wiadomości pod nosem mruknęła jakiś niezbyt przyjazny epitet, jednak chyba nikt tego nie usłyszał :< chyba, że palnęła za głośno, wtedy wiadomo, nawet nad tym nie panując.
Powrót do góry Go down
Blair

Blair


Liczba postów : 4452
Join date : 09/05/2009
Age : 33

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePią Gru 04, 2009 9:26 pm

rozglądając się tak, bo pewnie rozglądała się nadal, zauważyła lauren i szybko odwróciła wzrok. domyślała się, że jest na nią wściekła i że na nic nie zdadzą się jej tłumaczenia, że to nie jej wina i wcale tego nie chciała. zamieszała słomką w drinku, rozpuszczając do końca lód, więc zrobił się jeszcze bardziej słaby, bo wiadomo, że lód zamienił się w wodę i nieco to rozcieńczył. jakie filozoficzne przemyślenie xd pomyślała jednak, że warto by było wszystko sobie z lauren wytłumaczyć. z duszą na ramieniu wstała od stolika i niepewnie się do niej przysiadła, zapewne bojąc się, że wydrapie jej oczy, albo nie wiadomo co zrobi! :< - cześć - rzuciła, na tyle cicho, że nie była pewna, czy lauren w ogóle ją usłyszała, przez ten hałas, który powodował dj i inni ludzie.
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePią Gru 04, 2009 9:30 pm

usłyszała. po wzroku lauren, który wbiła w blair, można było przypuszczać, że zaraz się na nią rzuci z pięściami, a tym bardziej blair powinna się bać, ponieważ przecież lauren już miała doświadczenie w bójce z kobietą, więc wiadomo xd okej, nieważne. w każdym razie nieco zmroziła ją wzrokiem, lecz aby poprawić swoje wrażenie oraz swój ciągnący się od paru dni parszywy humor, jednym łykiem wypiła wszystko z kieliszka, bo dajmy na to, że zostało jej niewiele. - cześć - mruknęła pod nosem, oczywiście nie rzucając w nią od razu wszystkich epitetów, które jej się cisnęły z usta, bo jeszcze nie jest na takim stopniu rozżalenia. zobaczymy, co będzie dalej w takim razie. poprawiła swoją cekinową sukienkę i naszyjniki, które miała, zerkając morderczo na blair.
Powrót do góry Go down
Blair

Blair


Liczba postów : 4452
Join date : 09/05/2009
Age : 33

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePią Gru 04, 2009 9:35 pm

spuściła wzrok na swoje buty, założyła dzisiaj balerinki, w których było jej cholernie zimno, ale tylko te buty zdawały się pasować do jej nowej sukienki, którą kupiła niedawno w ramach poprawiania sobie humoru. odstawiła swojego drinka na stolik, bo nie zamierzała go już pić, skoro z tym rozpuszczonym lodem smakował jak nie wiadomo co, ale stawiam na to, że nie był zbyt dobry, no i chyba wolała się o tym nie przekonać. - lauren, przepraszam - rzuciła od razu, bez owijania w bawełnę i wbiła w nią zakłopotany, aczkolwiek przepraszający wzrok. nie spodziewała się, że lauren jej wybaczy, bo w końcu jej zapewne też ciężko byłoby wybaczyć komukolwiek taki czyn. znaczy heather wybaczyła, ale blair to matka teresa xd i wybacza wszystkim i wszystko, więc chyba nie ma co porównywać. ja tam jestem zua i chyba bym nie wybaczyła. ale nieważne, w każdym razie z powrotem przeniosła wzrok gdzieś w dół, wpatrując się w swoje paznokcie, pomalowane na jakiś ładny kolor, którego nie mogę teraz wymyślić.


Ostatnio zmieniony przez Blair dnia Pią Gru 04, 2009 9:35 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
joshua

joshua


Liczba postów : 459
Join date : 23/09/2009

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePią Gru 04, 2009 9:35 pm

nagle, tanecznym, skocznym & dziarskim krokiem zjawił się tu joshua, mili państwo. on nie zdawał sobie sprawy pewnie z powagi sytuacji, jaka nastąpiła między lauren a blair, bo pamięć, to on miał krótką i pewnie wyleciało mu totalnie z głowy, że już się nie lubią.powitał się miłym 'cześć', po czym umiejscowił się w środku, między nimi. oczywiście w dłoni dzierżył drinka, humor miał szampański, weekend stał przed nim otworem, więc joshua zacieszał - co tam u was słychać? - zapytał odgraniając włosy i siorbiąc trochę zawartość szklanki przez słomkę. pewnie nawet nie zwrócił uwagi na ich niezbyt przyjaźnie nastawione do świata miny xd
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePią Gru 04, 2009 9:40 pm

no to teraz chciała powiedzieć wszystko co na temat blair myśli! mianowicie zaczynając od tego, że nie obchodzi ją w jakich okolicznościach to się stało, kończąc na tym, że nie musi przepraszać, bo w sumie i tak nie ma zamiaru tego wysłuchiwać. powstrzymała się tylko od tego, chodź bardzo możliwe jest to, że jak już się nieźle nawali, co dziś miała w planach, to jej to wszystko powie i dopiero będzie śmiesznie. zacisnęła piąstki na rogach swojej sukienki, marszcząc nieco brwi, jakby to miało jej w czymś pomóc. - daruj sobie - wydusiła tylko do blair, kręcąc głową z niedowierzaniem. pewnie kiedyś jej tam przejdzie, jednak będzie to długi oraz trudny okres dla blair jak i zarówno lauren! - cześć - rzuciła do josha, nagle zmieniając swoje wrogie nastawienie do świata, ponieważ lekko się uśmiechnęła i cmoknęła go w policzek nawet.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePią Gru 04, 2009 9:41 pm

jednym z przybyłych, do których doszła wiadomość o imprezie była również violet. odwalona jak mrówka w święto lasu, pewnie również w dość dobrym humorze. weszła do środka i od razu swoje kroki skierowała w kierunku stolika, przy którym znajdowały się same znajome jej twarze - witam - dygnęła z czarującym uśmiechem na twarzy, po czym zamówiła po drinku dla każdego. ludzi robiło się tu mnożyło, w końcu dziś piątek wieczór.
Powrót do góry Go down
Blair

Blair


Liczba postów : 4452
Join date : 09/05/2009
Age : 33

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePią Gru 04, 2009 9:45 pm

westchnęła tylko cicho, kiedy lauren powiedziała, że ma sobie darować, no bo domyśliła się, że teraz znienawidziła ją dożywotnio. w sumie i tak nigdy nie utrzymywały zbyt wielkich kontaktów, z tego, co pamiętam, ale i tak pewnie było jej przykro. poza tym nadal za całą tą zaistniałą sytuację obwiniała wyłącznie siebie. po części słusznie, jednak chyba nie do końca. - cześć - przywitała się z joshem, siląc się na lekki uśmiech, który może wcale nie wyszedł jej, jak grymas na smak cytryny. wiadomo, że w końcu przez rok studiowała aktorstwo, więc pewnie potrafiła trochę grać, co często zdarzało jej się wykorzystywać, muahaha. - violet, strasznie dawno cię nie widziałam - uśmiechnęła się na jej widok, jednak zaraz uśmiech spełznął z jej twarzy tak szybko, jak się pojawił, bo pomyślała, że skoro violet przyjaźni się z lauren, to całkiem możliwe, że również jest na nią zła.
Powrót do góry Go down
joshua

joshua


Liczba postów : 459
Join date : 23/09/2009

ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitimePią Gru 04, 2009 9:45 pm

w sumie to tu chyba zaraz każdy będzie coś do siebie miał, a josh jak zwykle nie będzie wiedział o co chodzi. - opróżnił swoją pierwszą szklankę z procentowym napojem do końca, po czym zabrał się za drugiego drinka, co rokuje jego szybkim upiciem, no bo w końcu joshua miał bardzo słabą głowę. zaczął kiwać się jakoś śmiesznie w rytm muzyki, podśpiewując sobie pod nosem piosenkę, która aktualnie rozbrzmiewała w klubie, a mianowicie pewnie 'you make me feel like dancing' xd za tego buziaka w polik joshua wyciągnął rękę w kierunku do lauren - chodź, zatańczymy - zafalował brwiami, uśmiechając się zachęcająco. pewnie wymęczy dzisiaj wszystkie dziewczyny zgromadzone tutaj po kolei ;p
Powrót do góry Go down
Sponsored content





ONE OAK BAR - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: ONE OAK BAR   ONE OAK BAR - Page 17 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
ONE OAK BAR
Powrót do góry 
Strona 17 z 21Idź do strony : Previous  1 ... 10 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
you give it all, but i want more. :: miasto ## city :: New York. :: bary & cluby.-
Skocz do: