you give it all, but i want more.
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


na forum mamy l a t o
 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 schronienie lauren

Go down 
+5
cameron
joshua
Violet
Blair
lauren
9 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Next
AutorWiadomość
maximilian

maximilian


Liczba postów : 1262
Join date : 29/06/2009

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimePią Lis 27, 2009 11:09 pm

w ogóle się nie przejął tym, co lauren do niego mówi. w sumie w ogóle jej nie słuchał nawet, był skupiony na czym innym, hihi. najwyżej, jej siostra w wieku lat czterech, zostanie uświadomiona przez nich w kwestiach damsko-męskich, zupełnie przez przypadek xd ponownie przyciągnął ją do siebie. jego oddech był już szybki i płytki. przez chwilę jeszcze całował ją zachłannie, po czym z pocałunkami przeniósł się na jej szyję. jego ręce spoczęły na jej pośladkach. przysunął ją do siebie, a raczej przycisnął, jeszcze bliżej siebie, żeby mu nie uciekła w razie czego xd
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimePią Lis 27, 2009 11:18 pm

- maximilian, a jak nas przyła... - w tym momencie już przerwała wszelką gadaninę, ponieważ mimowolnie odchyliła głowę do tyłu, mrucząc z przyjemności. zapobiegawcza lauren, szybko i zdecydowanie pociągnęła maximiliana za nadgarstek do sypialni, gdzie zatrzasnęła drzwi na klucz, ponieważ pewnie już miała cwaniara dosięgała do klamki, skandal. szybko ściągnęła z siebie bluzkę, lekko popychając maxa w stronę łożka, cały czas go namiętnie oraz zachłannie całując oraz inne tym podobne rzeczy. chyba ta świadomość, nie do końca dobra, że muszą być ostrożni oraz muszą być cicho, jeszcze bardziej ją nakręcała xd
Powrót do góry Go down
maximilian

maximilian


Liczba postów : 1262
Join date : 29/06/2009

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimePią Lis 27, 2009 11:32 pm

max pewnie liczył na to, że wcale nie będą cicho xd w sumie w tym momencie miał gdzieś to, że evelyn ich może usłyszeć, albo podsłuchiwać pod drzwiami i podglądać przez dziurkę od klucza ;o wymanewrował teraz tak, że na niej leżał, przy okazji pozbawiając jej kolejnych części garderoby. obsypywał ją na dodatek pocałunkami - kurwa - syknął nagle i oderwał się od niej. zaczął nerwowo czegoś szukać w swoich kieszeniach. w końcu coś znalazł. odszedł od łóżka kilka kroków, odwracając się od lauren i pewnie z ampułki, której szukał, wyjął kilka kolorowych tabletek, po czym szybko je połknął. chyba pierwszy raz złapało go w takim momencie xd w każdym razie nie potrafił myśleć o lauren, kiedy tak nagle dopadł go głód. narkotyki, które wziął zadziałają na krotko, bo były za słabe, zwłaszcza, że max już w pewnym stopniu zaawansowania uzależnienia jest, co nie :<
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimePią Lis 27, 2009 11:44 pm

przeniosła się z powrotem do pozycji siedzącej, zerkając na niego nieco zdezorientowana. gdy się już zorientowała o co chodziło, no to niezbyt fajnie jej się zrobiło. po prostu jej cała ochota na seks oraz nastrój prysł. zaczęła się ubierać, po czym tylko chwilę posiedziała na łóżku, bawiąc się dłońmi z lekko spuszczoną głową w dół. najwidoczniej lauren zrobiło się smutno nie z tego powodu, że do niczego na co się nakręciła, nie doszło, ale przez to, że myślała że maximilian nie ćpa już na potęgę oraz tak nagle :< rozczesała włosy, bo zapewne zdążyła się rozczochrać oraz inne tym podobne xd z pokoju szybko oraz skutecznie wyciągnął ją płacz evelyn, który wszczęła nagle, po jakimś trzasku oraz huku. szybko więc wybiegła, po czym zobaczyła tylko jakieś porozwalane wazony oraz ściągnięte rzeczy ze stołu. wzięła więc płaczącą evelyn na ręce, chodząc z nią na około pokoju. no i odezwała się nerwica lauren, bo miała za dużo bodźców na raz :<
Powrót do góry Go down
maximilian

maximilian


Liczba postów : 1262
Join date : 29/06/2009

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimePią Lis 27, 2009 11:55 pm

max, kiedy trochę już się otrząsnął, to wyszedł z sypialni i zapalił papierosa. widzial, że lauren nieco przerasta ta sytuacja, więc wziął od niej evelyn na ręce - posprzątaj tu - mruknął, wskazując na porozwalane wazony i inne tam takie. evelyn pewnie skaleczyła się w palec, bo cośtam musiała stłuc, więc max zaczął grzebać w jakiejś szufladce, w poszukiwaniu apteczki. znalazł ją w końcu. nakleił małej plaster na paluszek, trzymając papierosa w zębach i wypuszczając dym nosem. potem ją postawił na ziemi i rozsiadł się w fotelu, przyglądając się badawczo lauren. pewnie nie chciał, żeby się na niego gniwewała, czy coś, chociaż powinna mu dać w pysk za to, że okłamał ją, że już nie bierze i że brać niebędzie, bo prawda była inna nieco. brał cały czas.
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimeSob Lis 28, 2009 12:07 am

posprzątała to, niezbyt chętnie, bo przy okazji sama się pokaleczyła, bo robiła to niezbyt zgrabnie. bardziej próbowała sama opanować nerwy bez tabletek oraz panować nad tym, aby się nie rozpłakać. pozaklejała sobie również te małe rozcięcia, po czym wzięła evelyn na ręce i mruknęła pod nosem, że idzie jej się pomóc umyć. no to zapewne tam powędrowała z nią do łazienki. tylko szkoda, że evelyn praktycznie sama chlapała się w wannie, zalewając wszystko doszczętnie, a lauren jednak musiała sobie cicho pochlipać :< po chwili wyszły, lauren prawie cała mokra, sprytnie zatuszowała to, że jednak płakała, a evelyn dumnie paradowała z miśkiem większym od niej samej, ciągnąć go za sobą po podłodze. w sumie widać było, że humor lauren zmienił się całkowicie.
Powrót do góry Go down
maximilian

maximilian


Liczba postów : 1262
Join date : 29/06/2009

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimeSob Lis 28, 2009 12:15 am

obserwował to, co się w okół niego dzieje. widział, że jej humor diametralnie się zmienił i to przez niego. kiedy dopalił papierosa, to szybko wyciągnął następnego. mocno zaciągał się nikotyną, zastanawiając się nad tym, co on właściwie robi. to, że wykończy się i ją, to jest pewne. możliwe też, że im dłużej był z lauren tym bardziej ją kochał. to już nie była czysta obsesja, tylko coś bardziej dojrzalszego. zrobiło mu się głupio, krótko mówiąc. - przepraszam - wychrypiał. pewnie lauren będzie miała w dupie jego przeprosiny, skoro w kółko popełnia te same błędy :<
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimeSob Lis 28, 2009 12:25 am

spuściła tylko głowę, sama biorąc tego miśka evelyn, żeby nie musiała go taszczyć. pokiwała tylko głową, wpatrując się w martwy punkt na podłodze.
- pogadamy jak ją położę, zaraz wrócę - wydusiła z siebie, zabierając małą do jednego z któryś tam pokoi, ponieważ była pewna, że ta już nie boi spać się sama. jednak pewnie dopiero teraz jest na poziome wszelkich potworów w szafie, więc pewnie będzie okupować łóżko w sypialni. po chwili jednak nic nie udało się zdziałać, bo evelyn wybiegła z pokoju, o mało nie potykając się o tego miśka, po czym usadowiła się obok maximiliana, wciskając mu w ręce jakąś bajkę. lauren oparła się tylko o framugę drzwi, krzyżując ręce na klatce piersiowej, co miało być znaczącym 'czytaj jej do cholery tą bajkę, bo nie pójdzie spać'.
Powrót do góry Go down
maximilian

maximilian


Liczba postów : 1262
Join date : 29/06/2009

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimeSob Lis 28, 2009 12:31 am

spojrzał na lauren, nieco zdziwiony, po czym otworzył książkę. pewnie mama kiedyś, kiedy był mały mu czytała tą samą, więc ją doskonale znał xd uśmiechnął się tylko pod nosem, zerkając na evelyn. usadowił ją sobie na kolanach, po czym poklepał miejsce obok siebie, zerkając na lauren, żeby obok niego usiadła. teraz będzie się chłopak rehabilitował, czytając im bajki na dobranoc xd więc zaczął czytać. jego zachrypnięty, przećpany głos nieco zabawnie komponował się z treścią bajki, ale to nic. lauren może żałować, że usunęła dziecko, bo widok max'a i evelyn dawał nadzieję, że może nie byłby aż tak złym ojcem xd
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimeSob Lis 28, 2009 12:42 am

usiadła więc obok niego, może nieco niepewnie. podciągnęła nogi pod klatkę piersiową, opierając podbródek o kolana. no i właśnie nad tym zaczęła rozmyślać, że w sumie może nie byłoby tak źle i ogólnie. że może praktycznie nieco przesadzali z tym, że nie daliby rady. chodź wtedy nawet sama lauren, ta która ma zawsze za bardzo rozwinięte instynktu macierzyńskie, nie widziała innego rozwiązania. zerkała tylko na maximiliana i evelyn, uśmiechając się lekko. zapewne mała w połowie książki już zasnęła, więc lauren rozczuliła się jeszcze bardziej, jednak próbowała tego po sobie nie poznawać. - zaniesiesz ją? - poprosiła tylko cicho, aby tylko nie zbudzić potwora. no co, mu było łatwiej, szczególnie że to na nim zasnęła, a nie na laurę xd
Powrót do góry Go down
maximilian

maximilian


Liczba postów : 1262
Join date : 29/06/2009

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimeSob Lis 28, 2009 12:48 am

pewnie max sam zasnął, czytając tą książkę, więc do niego ta informacja nie dotarła, że ma ją zanieść xd to był chyba jeszcze bardziej rozczulający widok w takim razie, hihi. no ija musze lecieć, dobranoc :*
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimeNie Lis 29, 2009 8:21 pm

no to pewnie przyjechały się nawalić jak worki. lauren tylko szybko pobiegła do pokoju, gdzie egzystowała sobie chora na jakąś grypę evelyn, jednak ta cały czas spała, więc lauren miała wolną drogę do nawalenia się jak meserszmit. wyjęła się na razie jakieś wino, stawiając je na stole w salonie, po czym usadowiła się wygodnie na fotelu, z kieliszkiem wypełnionym po brzegi. co z tego, że wina się tak nie pije, jak lauren ma własne zasady picia wszystkich napojów procentowych xd - a jak zareagował na to wszystko matt? - spytała tylko znów ostrożnie, robiąc nieco zatroskaną minę. na sam początek pociągnęła małego łyka z kieliszka, zastanawiając się, co jej się stanie, jak pomiesza leki z alkoholem. wpadnie w jakieś psychozy xd
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimeNie Lis 29, 2009 8:29 pm

violet ze swoją poporodową deprechą i alkoholem również ma jakiś odjazdy jak w banku xd
- zareagował tak jak powinien - wzruszyła lekko ramionkami - był ze mną przy porodzie, potem kiedy urodziłam i siedziałam w szpitalu, dalej przy nas był... jestem chyba szczęściarą - stwierdziła, ponownie wzruszając ramionkami. mimo wszystko sprawiała wrażenie lekko przybitej. jednym niemal haustem pochłonęła zawartość kieliszka, po czym wyciągnęła kieliszek przed siebie, dając znać, że chce więcej xd - to się stało za szybko. dzisiaj rano znowu zastanawiałąm się, czy jestem w ciąży, czy nie.... z resztą, nie ma się chyba już nad czym zastanawiać. jak tam ci idzie z evelyn? - zapytała unosząc lekko kąciki ust.
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimeNie Lis 29, 2009 8:35 pm

szczęście, że lauren w tym momencie nagłej zmiany humory, bo zapewne by zaraz napadła na violet, że tak chwali się swoim szczęściem, a na końcu by się popłakała. z pozoru lauren jest bardzo przewidywalna i można obstawiać jej zachowania w ciemno xd jednak teraz zajęła się upijaniem kolejnych łyków z kieliszka, aż opróżniła go całkowicie, odstawiając szybko na stolik, bo aż jej się zakręciło w głowie! - mogę się z nią widywać dwa razy w miesiącu. w sumie smutne, bo teraz mi ją podrzucili tylko dlatego, że jest chora, a oni muszą pracować i nie będą mieli czasu się nią opiekować - westchnęła ciężko, a przyciąganie jej kącików ust do ziemi wzrosła o milion energii grawitacji czy innej tam, nie lubię fizyki. - na dodatek byłam u psychoterapeuty i powiedział, że będę musiała chodzić na sesję - zaburczała pod nosem, niezbyt zadowolona tym faktem.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimeNie Lis 29, 2009 8:43 pm

- ja też musiałam. to nic strasznego - poklepała ją pocieszająco po ramionku - też przez to przechodziłam. chyba pamiętasz, kiedy odwiedzałam psychoanalityka prawie codziennie. terz robię to rzadziej...ostatnio nawet w ogóle, a szkoda, bo czasem mam wrażenie, że on jet moim przyjacielem, wiesz? zawsze mnie wysłuchuje i stara się mi pomóc. to jego praca, ale i tak uważam, że jest moim przyjacielem - głupia, naiwna violet xd kiedy picie z kieliszka ją nieco znudziło, to sięgnęła po butelkę i pociągała co chwile z gwinta. takim sposobem upije się szybciej i skuteczniej, a chyba o upicie jej chodziło dzisiejszego wieczora. doszła do wniosku, że skoro nie ma tu nikogo prócz lauren i śpiącej w pokoju evelyn, to nie ma szans, żeby zrobiła coś głupiego. chociaż to w sumie nie jest takie do końca pewne, bo fajnie by było, gdyby się coś działo xd
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimeNie Lis 29, 2009 8:50 pm

- no ale co to mi pomoże? że pójdę tam, posiedzę na kozetce, zrobię z siebie wariatkę, a on tylko pokiwa głową, powie że godzina minęła i ściągnie mi pieniądze z kąta? wygadać się mogę w ten sam sposób do psa, nie uważasz? - najwidoczniej lauren tak postrzegała wszelkich psychoanalityków, psychologów oraz pedagogów. chodź ja osobiście nie widzę między nimi różnicy. westchnęła ciężko, kręcąc z niedowierzaniem głową. w sumie to głupie, ale lauren zapewne nie raz gadała do marcela, który tylko kręcił łbem, więc to tak samo jak u jej psychoanalityka! xd z takiego wychodziła założenia. - nie pij tyle - zwróciła jej tylko uwagę, kręcąc głową, że nie podoba jej się takie zachowanie, szczególnie kilka dni po porodzie.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimeNie Lis 29, 2009 8:57 pm

do violet najwidoczniej nie dotarła jej uwaga, bo nadal trzymała przy sobie butelkę z trunkiem.
- to zależy jak będziesz podchodzić do tych wizyt. ja wierze, że w czymś mi pomogą, dlatego nie mam uprzedzenia do tych wszystkich lekarzy. chociaż w sumie czasem jest mi lżej, kiedy wygadam się komuś, kto się mną naprawdę przejmuje. może to trochę egoistyczne, ale lżej mi jest ze świadomością, że ktoś się o mnie martwi i razem ze mną przeżywa wszystkie problemy. nie czuje się wtedy przynajmniej sama w tym wszystkim - stwierdziła, po czym pociągnęła dwa spore łyki ze swojej butelki.
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimeNie Lis 29, 2009 9:07 pm

- czy musiałyśmy sobie wybrać tak beznadziejny temat? w sumie chyba po to się pije, żeby pogadać na takie tematy, nie? beznadziejnie - westchnęła ciężko, zarzucając nogi na podłokietnik fotela, na którym się rozwalała w tej chwili. w tej chwili chyba nie miała zbyt ciekawego humoru, ponieważ wszystko zdawało jej się bez sensu, beznadziejnie, nie potrzebne, nic ją nie interesowało oraz inne tym podobne. rozejrzała się nieco już podpita po salonie, mrucząc pod nosem, że to mieszkanie jej się znudziło i musi coś z nim zrobić. wychyliła kolejnego łyka ze swojego magicznego, chyba nie kończącego się z zawartości kieliszka.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimeNie Lis 29, 2009 9:16 pm

- zawsze możemy zmienić temat - wybełkotała już lekko, no bo w sumie skoro piła alkohol jak wodę, co chwilę pociągając z butelki kilka łyków, to wiadomo, że przy takim tempie można nawalić się momentalnie - co tam u ciebie i u max'a? - pytanie w sumie chyba nie wiadomo, czy na poprawę humoru, czy na co, ale violet stwierdziła, że skoro są ze sobą, to musi między nimi się jakoś układać, czy coś. więc spodziewała się odpowiedzi, że wszystko w porządku i takie tam, przez co lauren chociaż odrobinę mógłby się poprawić humor :< - wszystko między wami w porządku, tak? - no i dostała pijackiej czkawki, proszę państwa. zaczkała kilka razy, zasłaniając sobie buzię. xd
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimeNie Lis 29, 2009 9:17 pm

zachichotała tylko na widok pijackiej czkawki violet, chodź dzięki niej, odstawiła już kieliszek, mówiąc sobie w główce, że już więcej się nie napije w dniu dzisiejszym. westchnęła ciężko, zastanawiając się nad tym pytaniem. z pozoru dla lauren było trudne, ponieważ ona najwidoczniej lubi pisać na temat tego pytania całe rozprawki, wypracowania oraz inne tym podobne formy wypowiedzi egzaminacyjnej. zmarszczyła nieco brwi, zapadając się bardziej w fotelu. - sama nie wiem. w sumie jest w porządku, wszystko ładnie i piękne, ale myślałam, że on już nie bierze, a tutaj miałam niespodziankę - mruknęła pod nosem, zaczynając bawić się rąbkiem od swojej bluzki. skrzywiła się nieco, bo właśnie przez przypadek ją popruła, więc jeszcze fajniej.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimeNie Lis 29, 2009 9:24 pm

- nie mów, że nie spodziewałaś się tego. naprawdę myślałaś, że on tak po prostu przestanie? to było do przewidzenia, jakby się nad tym bardziej zasta*hik*nowić - wbiła wzrok w martwy punkt, zamyślając się nieco, po czym spojrzała na lauren ze współczuciem, wzięła z butelki jeszcze kilka małych łyków, po czym przytuliła ją do siebie, klepiąc jakoś pokrzepiająco po pleckach - ale przynajmniej jest znośny, prawda? bije cię dalej, czy już przestał? - wiadomo, że czekała na odpowiedź taką, że nie bije jej, że jest znośny i ze poza tym, że ćpa, to wszystko jest w porządku :<
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimeNie Lis 29, 2009 9:29 pm

pokiwała tylko twierdząco głową na jej pierwsze pytanie, robiąc nieco smutną minę. wiadomo, że po alkoholu technika aktorska nieco spada, więc bardziej wyglądała jak na castingu do roli nieudanego kałpołuchego xd zresztą ona była takim kłapouchym. boże, w ogóle z kim ja porównuję, ale okej xd niech tak będzie. - przestał - stwierdziła, jednak mając nadzieję, że nie zapeszy albo coś innego w ten deseń. westchnęła ciężko, po czym wzięła jakąś poduchę i położyła ją na kolanach violet, układając na nich głowę. tak wiesz. zaczęła sobie nucić coś pod nosem, jednak pomieszkała angielski z francuskim i wyszło coś niezbyt zrozumiałego xd
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimeNie Lis 29, 2009 9:34 pm

cały czas zerkała na nią ze współczuciem. lekko odetchnęła z ulgą, kiedy dowiedziała się, że max przestał ją traktować jak worek treningowy. ponownie sięgnęła po butelkę, wzięła ponownie z niej kilka łyków. pewnie jutro będzie od tego momentu niewiele pamiętać - napij się - stwierdziła, no bo w końcu w jej mniemaniu alkohol to skuteczny antydepresant, po czym otworzyła lauren usta i zaczęła lać w jej usta alkohol. oczywiście w miarę powoli, żeby się nie udławiła, czy coś xd to było niezbyt mądre, ale violet jest nawalona, wybaczymy xd możliwe, że zrobiła to też dlatego, żeby przestała śpiewać? kto wie xd
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimeNie Lis 29, 2009 9:42 pm

tak czy siak biedna sierota lauren "kłapouchy" instinsky się zakrztusiła. poderwała się szybko, uderzając się jakoś sprytnie po pleckach, coby zaraz nie zjeść z tego świata. jednak gdy jej się już udało opanować sytuację, tylko głośno zaczęła chichotać, a z czasem ten chichot przerodził się w głośny, nieco pijacki śmiech nie wiadomo z czego. kolejny powód do tego aby lauren nie piła i nie brała tabletek jednocześnie, bo ciągle będzie miała takie dziwne wahania nastrojów. niestety, przez te swoje śmichy chichy zbudziła nieco zdezorientowaną evelyn, która właśnie stanęła w drzwiach pod pokoju, z miśkiem większym od siebie jakieś dwa razy. - matko jedyna - mruknęła tylko pod nosem, po czym poszła znów ją ululać, pokazując violet, że ma być cicho.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitimeNie Lis 29, 2009 9:48 pm

- ojej, jaka ona jest rozkoszna! - pisnęła i szybciorem popędziła w kierunku małej,przy okazji lekko odpychając od niej biedną lauren xd wzięła ją na ręce, utrudniając, a wręcz uniemożliwiając jej lulanie:< - jestem violet, miło mi cię poznać mała dzidzio - zachichotała głośno. w sumie taka ciocia violet, pachnąca alkoholem, zachowująca się co najmniej dziwnie nie stwarzała w oczach małej pewnie dobrego pierwszego wrażenia, ale najwidoczniej violet o tym nie myślała ;p - mój synek też kiedyś będzie taki duży, wiesz? - zwróciła sie do lauren, chichocząc pod nosem i tuląc się do małej, zdezorientowanej, biednej evelyn ;o xd
Powrót do góry Go down
Sponsored content





schronienie lauren - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: schronienie lauren   schronienie lauren - Page 8 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
schronienie lauren
Powrót do góry 
Strona 8 z 12Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Next
 Similar topics
-
» do lauren
» do lauren
» do lauren
» do lauren
» lauren instinsky

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
you give it all, but i want more. :: mieszkania ## houses :: apartamenty.-
Skocz do: