you give it all, but i want more.
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


na forum mamy l a t o
 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 ulica

Go down 
+14
lauren
Chloe
maximilian
ian
heather
Tony
Violet
Oliver
abilene
matthew
Blair
xavier
zurie
kayla
18 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
AutorWiadomość
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Wrz 28, 2009 8:27 pm

gdy zmroziła ją wzrokiem zrobiła to samo. tyle, że zmroziła violet, a nie siebie, prawda. przyjrzała jej się jeszcze uważniej, jednak tylko pogłaskała ją po ramieniu, nieco pocieszająco, zmarszczając brwi.
- violet, ale no, zobacz. to on zawinił a nie ty, więc nie rób tak, bo zakładam, że pewnie nie spędziłaś nocy w domu - stwierdziła nieco pouczająco. może wiedziała, że to pewnie tylko jeszcze bardziej rozjuszy violet i jeszcze jej się dostanie parasolką po głowie, albo coś w tym stylu. westchnęła ciężko, biorąc od niej parasolkę i ją składając, po czym chwyciła ją jakoś pod rękę tak, żeby maszerowały pod jedną. - chcesz pogadać? - spytała, no bo wiadomo, że się trochę martwiła. nie chciała, żeby z takiego powodu stoczyła się na jakieś samo dno, bo potem raczej trudno z tego wyjść, a łatwiej się przyzwyczaić :<
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Wrz 28, 2009 8:35 pm

chyba chciała - jestem znowu sama, nie wiem co mam robić. po raz kolejny ktoś mnie wydymał. nie mogę sobie z tym poradzić. poza tym byłam wczoraj u max'a, a potem pojechałam na obrzeża miasta, żeby się naćpać. łapałam gwiazdki na dachu jakieś meliny i obudziłam się o 4 w tym samym miejscu - powiedziała na jednym oddechu, mając nadzieję, że lauren nie będzie sie z nikim innym konsultować w tej sprawie. oczy pewnie zaczęły ją piec od pakujących się w nie łez. miała okulary, więc mogła przeciekać do woli. w każdym razie violet sprawiała wrażenie takie, jakby jeszcze się nie otrząsła po tych używkach. ja w sumie sama nie wiem ile takie narkotyki trzymają się w organiźmie xd
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Wrz 28, 2009 8:43 pm

zrobiła wielkie oczy, chodź praktycznie mogła się tego spodziewać. ale że się tego spodziewała tym bardziej ta wiadomość ją gorzej zastała, upsi.
- po jaką cholerę do niego pojechałaś, violet ty naprawdę ocipiałaś - mruknęła pod nosem to ostatnie, tak naprawdę w lekkim wyrzutem. pewnie sama miała ochotę się rozpłakać, nawet nie wiadomo dlaczego, być może dlatego, że sama czasem miała takie napady, że chciałaby rozpakować tą paczuszkę jednak kiedy próbowała ją otworzyć to po prostu tchórzyła i coś ją odrzucało. może i lepiej. - violet, naprawdę nie masz się co przejmować. zobacz, jesteś młoda, atrakcyjna, interesująca, znajdziesz sobie kogoś kto będzie ciebie wart. myślisz, że wszystko już będzie w porządku jeżeli tak postąpił? nie wiem, ale zastanowiłabym się nad tym - zachciało jej się udzielać rad. czasem trochę źle ubierała swoje myśli w słowa, więc bała się, że przyniesie to odwrotny skutek do zamierzonego.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Wrz 28, 2009 8:54 pm

- nienawidzę siebie. nie wiem po co to zrobiłam. ale jak wzięłam, to wszystko wydawało się takie proste... jakby wszystko dookoła mnie zniknęło. nie musiałam się niczym martwić, wszystko było takie przejrzyste i oczywiste, że przestałam się bać. - mówiła trochę jak zahipnotyzowana - co z tego, że jestem młoda i atrakcyjna, skoro każdy jeden mnie zdradza? coś musi być chyba ze mną nie tak. gdybym tylko wiedziała co, to bym się zmieniła, ale ja nie wiem - pociągnęła nosem. składała jakieś kompletnie nieskładne zdania (tak jak ja xd).
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Wrz 28, 2009 9:01 pm

- a czemu nie pomyślisz, że to z nimi jest coś nie tak, a nie z tobą? skoro ciebie zdradzają, to z nimi jest coś nie tak, uwierz - powiedziała pełna przekonania, kiwając głową na potwierdzenie swoich słów. - zobacz, gdybyś dalej z nim była, to pewnie nawet byś się o tym nie dowiedziała. jeszcze by coś z tego wszyło, tak jak na przykład chciałaś mieć dziecko, to dopiero by było! a nie masz takiego problemu, prawda? zacznij wyznawać jakąś zasadę, że jak nie ten to inny - poradziła jej. chyba dostała nagle jakiś słowotoków, coby miało pomóc violet, bo ciągle przypływała jej do główki jakaś nowa myśl, mając nadzieję, że jej jakoś tam przetłumaczy.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Wrz 28, 2009 9:11 pm

- bo tylko mnie wszyscy zdradzają! - tutaj się nieco wkurwiła, wiadomo xd - jakbym miała z nim dziecko, to przynajmniej miałabym kogoś, kto by mnie kochał mimo wszystko, na zawsze. a teraz nie mam nikogo. nawet tata i timothy, gdyby się dowiedzieli w co się pakuję to znienawidziliby mnie. - wzruszyła lekko ramionkami - szkoda, że ty nie wyznawałaś zasady 'jak nie ten kto inny', kiedy maximilian cię bił i zdradzał. - to był może cios poniżej pasa. violet spojrzała na lauren rozgoryczonym wzrokiem - pewnie nadal byś z nim była, gdyby nie dowiedział się o tym, że go zdradziłaś - kolejny cios poniżej pasa xd
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Wrz 28, 2009 9:22 pm

ojć, te ciosy poniżej pasa, chyba przelały coś w lauren, co w niej siedziało od dłuższego czasu. po prostu musiała sobie pokrzyczeć, a że to wypadło przy violet i innym ludziach na tłocznej ulicy to nie jej wina. mogła nie zwracać jej takich uwag :<
- tak, może szkoda, że nie wyznawałam, ale co nie znaczy, że masz ze mną brać przykład, rozumiesz?! czy ja zabierałam się za takie rzeczy?! chce ci jakoś pomóc, jednak chyba tego nawet nie chcesz zauważyć, albo po tym pierwszym razie już ci tak te prochy zaćmiły mózg! - krzyknęła niemalże, ściskając dłonie w pięści. chwilę patrzyła na violet z jakąś wściekłością po czym ta jakaś wściekłość zamieniła się w bliżej nieokreślony smutek przez który się rozryczała tak na środku ulicy. - przepraszam - mruknęła pod nosem, zerkając przepraszająco na violet. widocznie miała wrażenie, że każdy odrzuca jej pomoc, phi :< zaraz ze wszystkich swoich postaci zrobię wariatki xdd jak to mówią ostatnio "będzie hardcore".
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Wrz 28, 2009 9:34 pm

violet zacisnęła zęby i znów spuściła głowę. po chwili przytuliła lauren, żeby przestała płakać. zaniża statystyki w końcu. i tak jedna płaczące histeryczka na ulicy wystarczy xdd - to ja przepraszam - wydukała po cichu. chyba naprawdę było jej wstyd za to co powiedziała, za to co robi, za całokształt. zwłaszcza, że nie wyrzuciła tej reszty prochów, z której wczoraj nie wykorzystała. zwłaszcza, że jazdy miała takie, że mogłaby pisać wiersze i miała fałszywe poczucie szczęścia, bo wiadomo, że po kokainie w mózgu produkują się endorfiny i dlatego ona wprawia w stany euforyczne xd nie ma to jak być uświadomionym po warsztatach narkotykowych xd
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Wrz 28, 2009 9:50 pm

usiadła na ławeczce, nawet nie zawracając uwagi na to, że jest całkiem mokra i będzie miała mokre spodnie na tyłku i śmiesznie będzie to wyglądać. westchnęła ciężko, tym razem posyłając violet lekko oskarżycielskie spojrzenie, jednak zaraz machnęła ręką i wytarła policzki, wciskając lauren parasolkę. - no to dasz sobie niby przetłumaczyć i udawać że to co glindzę cię interesuje, a mnie pogadać i uważać, że mówię nie wiadomo jakie okrycia czy nie? - mruknęła pod nosem, wbijając ręce w kieszenie swojego sweterka. nie jej wina, że chce być taką matką teresą i wszystkim pomagać, no co......
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Wrz 28, 2009 10:01 pm

wybacz, ale nie rozumiem xd nie wiem, czy to przez to, że mam kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem, czy to przez to, że po prostu coś nachachmęciłaś i przez to nie rozumiem xdd
powiedzmy, że violet to, co powiedziała lauren puściła mimo uszu xd usiadłą obok lauren na ławeczce, obrazając parasol w dłoniach, wsłuchując się jak deszcz uderza o ów parasol - chyba wyjadę stąd na stałe. we francji się może nigdy nie usamodzielnię, bo tam jestem non stop przy tacie, ale przynajmniej nic złego mnie tam nie czeka - stwierdziła - nienawidzę nowego jorku z całej siły. jestem już zmęczona - trudno nie być zmęczonym jak się nic nie jadło i jest się w takim stanie jak ona - oj i już nie płacz. przynajmniej ty nie płacz - otarła jej policzki z łez, starając uśmiechnąć się do niej jakoś pokrzepiająco, co pewnie nie wyszło przy towarzyszącym jej zasmuceniu w okolicach twarzy xd
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Wrz 28, 2009 10:18 pm

pewnie ja coś napisałam jak ostatni debil. ogólnie to sori za zapłon, ale wylałam sobie na łóżko herbatę, oblewając ścianę, siebie i wszystko na około xd
- a teraz mi powiedz co ty widzisz w tej ucieczce. jak nie w prochy to do innego kraju - mruknęła pod nosem, może niezbyt pocieszająco. jednak jej się to w główce nie mieściło, więc zaczęła sobie obserwować krople z parasola spadają na jej kolana. próbowała je strzepnąć, jednak to chyba niemożliwe! - po prostu się ogarnij. wyrzuć wszystkie rzeczy, które ci dał, które ci się z nim kojarzą, kup sobie nowe, nie wiem - pokręciła głową, bo już zaczynało jej brakować pomysłów i rad. teraz sama głupia laurę się zastanawiała czy może rzeczywiście, skoro już violet się pokusiła, może te narkotyki coś pomogą lub w ten deseń? no nic.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Wrz 28, 2009 10:27 pm

a ja myślałam, że tylko ja jestem zdolna do takich rzeczy xd wczoraj wylałam zmywacz do paznokci na moją pracę domową xd dupa z pracą domową, katalog też sobie zalałam! :<
- a co ja mam robić? zakochałam się w nim jak głupia, zawsze jak kogoś kocham, to na zabój. nawet nie masz pojęcia co ja teraz przeżywam. to chyba wiadome, że chcę sobie ulżyć. zerknęła kątem oka na swoją torebkę, którą trzymała. pewnie z lauren i violet wyrosną dwie narkomanki xd w końcu matthew i maximilian walczą z nałogiem, to żeby nie zaniżać statystyk to ktoś ćpać musi xdd - przecież przechodziłaś przez coś podobnego, więc powinnaś mnie rozumieć - mówiła skubiąc brzeg swojej ołówkowej spódnicy.
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Wrz 28, 2009 10:35 pm

O MATKO, mam cytrynę za bluzką. fuuu. okłady z cytryny. muszę to opatentować. hihi. zrobiłam coś nie mniej głupiego, bo rzuciłam ją na podłogę xd pies zje. albo myszy. albo szczury. albo ja. matko, nie mogę mieć dwóch chemii, bo mi mózg pada i jestem na jakimś chemicznym haju.
- zobacz, może przechodziłam i to samo, ale nie wpędzałam się w nałogi - zauważyła. śmiesznie będzie jak to role się zamienią xd - w sumie nie wiem co jest gorsze. tylko sobie popłakałam i cholernie łatwo było mnie urobić. pewnie byłam za naiwna - wzruszyła ramionkami, zaczynając skubać śliwkowy lakier ze swoich paznokci. jednak zaczął stawiać opór, więc wzięła przykład z violet i gniotła sobie jakąś część garderoby. - może porozmawiacie po prostu? - zerknęła na nią, stwierdzając sobie w myślach, że skoro się kochają to sobie wybaczą, prawda! jednak tego nie powiedziała jeszcze.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Wrz 28, 2009 10:43 pm

xd
wybuchła płaczem po raz milionowy dziś - po co? żeby za jakiś czas się to powtórzyło? nie zniosę tego już, rozumiesz? mam ochotę zrobić to co wczoraj, przynajmniej czułam jakąś ulgę, a nie to co teraz - otarła łzy z policzków - poza tym czuję, że gdybym go teraz spotkała, to chyba bym go zabiła - zacisnęła zęby, cały czas skubiąc brzeg spódnicy. potem na siłę uśmiechnęła się do lauren - ja się też nie wpędziłam w nałogi. przecież nie jestem ćpunem, nienawidzę ćpunów. to, że raz spróbowałam, no i nawet jeśli wezmę jeszcze raz nie robi chyba ze mnie ćpuna - stwierdziła i wzruszyła lekko ramionkami.
Powrót do góry Go down
Blair

Blair


Liczba postów : 4452
Join date : 09/05/2009
Age : 33

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Paź 19, 2009 8:47 pm

wracała sobie tą ulicą, chociaż nie wiem skąd, ale nieważne. w każdym razie było jej już trochę zimno, ale powietrze było przyjemnie rześkie, toteż nigdzie się nie spieszyła. przysiadła sobie na krawężniku, mając nadzieję, że nie wygląda jak jakiś menel i pewnie wpatrywała się w jakieś widoki przed sobą.
Powrót do góry Go down
joshua

joshua


Liczba postów : 459
Join date : 23/09/2009

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Paź 19, 2009 9:04 pm

pewnie zjawił się tutaj też joshua, w swoim długim płaszczu i takie tam <3 zauważył blair, znał blair, więc podszedł do blair z szerokim uśmiechem, witając się grzecznie - wiatm. co słychać? co cię skłoniło, żeby wypoczywać na ulicy na krawężniku? niezbyt to wygodne, a poza tym możesz się przeziębić - skinął głową i wyciągnął do niej rękę, by pomóc jej wstać.
Powrót do góry Go down
Blair

Blair


Liczba postów : 4452
Join date : 09/05/2009
Age : 33

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Paź 19, 2009 9:12 pm

uniosła głowę, kiedy usłyszała czyjś głos i dopiero wtedy zorientowała się, że to joshua. uśmiechnęła się i złapała go za rękę, dźwigając się z powrotem na nogi i otrzepała spodnie.
- cześć. hm, w sumie nie wiem, nie chciało mi się wracać do domu, bo na dworze jest dzisiaj całkiem przyjemnie - wzruszyła ramionami. - a co u ciebie? - zapytała, bo ostatnio dawno go nie widziała, nawet, jeśli bywał u heather, pewnie bywał wtedy, kiedy blair nie było w domu. xd
Powrót do góry Go down
joshua

joshua


Liczba postów : 459
Join date : 23/09/2009

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Paź 19, 2009 9:19 pm

- u mnie to samo co zwykle, wiele się nie zmieniło odkąd widzieliśmy się ostatni raz... bodajże na imprezie. właśnie, wydawało mi się, że niezbyt przyjaźnie byłaś do mnie nastawiona. ktoś ci o mnie nagadał jakiś głupot, czy po prostu mnie nie lubisz? - roześmiał się przyjemnie. wiatr pewnie mu rozwiał włosy, bo to w końcu już nie lato i jest już zimno, wieje, pada co chwilę deszcz i ogólnie jesień. :<
Powrót do góry Go down
Blair

Blair


Liczba postów : 4452
Join date : 09/05/2009
Age : 33

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Paź 19, 2009 9:21 pm

ach tak, właśnie przypomniała sobie, że przecież jest na niego zła, że flirtował z alison, będąc z heather, a na dodatek heather tam była! zmierzyła go znów niezbyt przyjaznym spojrzeniem.
- hm, nie. właściwie to nawet nie moja sprawa - wzruszyła ramionami, nie mając zamiaru się wtrącać, bo przecież heather może mieć jej to potem za złe, czy coś takiego.
Powrót do góry Go down
joshua

joshua


Liczba postów : 459
Join date : 23/09/2009

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Paź 19, 2009 9:26 pm

nie zrozumiał za bardzo.jak to to nie jej sprawa? to, że go nie lubi to nie jej sprawa? xd zerknął na nią dość zdziwiony. przecież ujrzał to niebyt przyjemne spojrzenie - aha. w takim razie mógłbym się dowiedzieć z jakiego powodu to zostałem zmrożony wzrokiem? - zapytał unosząc jedną brew. on chyba bierze sobie do serca wszystko, co kierowane jest ku niemu, więc wiadomo, że ten wzrok go lekko zirytował xd
Powrót do góry Go down
Blair

Blair


Liczba postów : 4452
Join date : 09/05/2009
Age : 33

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Paź 19, 2009 9:35 pm

- po prostu to niezbyt fajne, że flirtowałeś z alison na oczach heather - wzruszyła ramionami. - ale serio, nie chcę się w to wtrącać, to mnie nie dotyczy, a skoro heather nie ma ci tego za złe to chyba wszystko jest w porządku - powiedziała, mając nadzieję, że joshua nie będzie już tego tematu wałkował.
Powrót do góry Go down
joshua

joshua


Liczba postów : 459
Join date : 23/09/2009

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Paź 19, 2009 9:46 pm

chyba jednak będzie. możliwe, że wstał lewą nogą i mimo tego iż on nie z tych, co szukają byle zaczepki, to się trochę zirytował. każdy ma prawo raz na jakiś czas się powkurzać na wszystko ;p - niby nie twoja sprawa, a jednak obrażasz się na mnie za to, ż flirtowałem z alison?! żeby było jasne: nie flirtowałem z nią, nie mam pojęcia skąd wytrzasnęłaś te informacje - nie krzyczał, tylko stwierdził spokojnym, aczkolwiek chłodnym tonem, po czym zmroził ją odrobinę wzrokiem.
Powrót do góry Go down
Blair

Blair


Liczba postów : 4452
Join date : 09/05/2009
Age : 33

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Paź 19, 2009 9:49 pm

- nie jestem na ciebie obrażona - zaprotestowała. - tylko się wtedy zdenerwowałam. poza tym uwierz mi, że tak to właśnie wyglądało. zresztą daj już spokój - wzruszyła ramionami, poprawiając swój płaszczyk. nie lubiła się z nikim kłócić, toteż chciała to pewnie jakoś załagodzić i karciła się w myślach za to, że ma taki długi jęzor.
Powrót do góry Go down
joshua

joshua


Liczba postów : 459
Join date : 23/09/2009

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Paź 19, 2009 9:59 pm

- no i co z tego że tak to wygląśdało? ważne, że nie miałem nic złego na myśli - buahaha, akurat! miał! pod wpływem tym bardziej miał! xd - ja mam dać spokój? to ty daj spokój! przecież byłem tam razem z heather i jakoś nie przypominam sobie, żeby coś takiego zauważyła - znów ją lekko zmroził wzrokiem. yhm, nie zauważył, bo był pijany.
Powrót do góry Go down
Blair

Blair


Liczba postów : 4452
Join date : 09/05/2009
Age : 33

ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitimePon Paź 19, 2009 10:07 pm

sori za mój zapłon dzisiaj, moja siostra katuje psa i muszę ją trochę ogarniać co jakiś czas xd
- nie, wcale. i dlatego nagle zepsuł się jej humor. boże, wy wszyscy jesteście tacy sami, tak samo beznadziejni! - powiedziała odkrywczym tonem i odwróciła się, po czym zaczęła iść przed siebie.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





ulica - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: ulica   ulica - Page 6 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
ulica
Powrót do góry 
Strona 6 z 8Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
you give it all, but i want more. :: miasto ## city :: New York. :: inne.-
Skocz do: