do Blair

nie wściekam się, skądże.
przecież nie mam powodu, prawda?
nie chcę mieć z wami nic wspólnego.

BLAIR nie zachowuj się tak

może zamiast pouczać mnie powinnaś się zastanowić nad swoim zachowaniem.

juz mi ktoś dzis powiedział ze jestem łatwa dzieki ze  tez tak twierdzisz

nie to miałam na myśli.
raczej to, że nie nadajesz się na przyjaciółkę.
dobra, nieważne. kłótnią i tak nic nie zmienimy.

ale ja juz mam dosyc kłotnii nadla chce być twoją przyjaciólką

po tym co zrobiłaś, raczej to się nie uda.
chyba mi bateria w telefonie pada.
pa.

naprawie to OBIECUJE

nie.
między mną a jimmym i tak nic nie będzie, bo nie mam zamiaru go do niczego zmuszać.

ale mi chodzi o CIEBIE i mnie

aha.
nie wiem czy chcę.

Prsze zachcij

nie.
za późno.
przykro mi.

WYBACZ MI 

daj spokój, kayla.

nie dam bede cię tak nękać

trudno. zmienię numer, wyprowadzę się, zabiję się.
cokolwiek.

nie mysl tak ani nie mów

będę.

BLAGAM WYBACZ MI 

mogłaś o tym pomyśleć wcześniej. nie spodziewałam się tego po tobie. poza tym czego ty oczekujesz od jimmy'ego? sama mi mówiłaś o abi, wiesz jaki jest. i naprawdę nie rozumiem jak możesz mi się dziwić, że jestem na ciebie wściekła.
a zresztą, nie rozmawiajmy już o tym.
źle się czuję.

sama nie wiem czego chce nie umiem uszczesliwic wszystkich chociaz się staram,

bo myślisz tylko o sobie.

nie mysle własnie,staram sie aby kazdy był szczesliwy ale mi jak zwykle nie wychodzi nie moja wina ze Jimmi tak zdecydował 

jasne.
kilka godzin temu uważałaś, że kochasz nate'a, a teraz już ci się odmieniło i jesteś zabójczo zakochana w jimmym. zachowujesz się jak dziecko.