'I'll follow you until you love me,
Papa-paparazzi'
Witam Was, misiaczki!
Zapewne zauważyliście, że ostatnio bardzo Was rozpieszczam. Możecie cieszyć się moim zainteresowaniem, dopóki ponownie mi się znudzicie.
Dzisiaj mam dla Was parę zdjęć, bo zauważyłam, że ostatnio zapomnieliście co to imprezy. Z chęcią przypomnę, zwłaszcza te, na których używaliście sobie do momentu stracenia kontroli nad swoim zachowaniem. Z góry uprzedzam, że to będzie najbardziej homoseksualny wpis, jaki się tu znajduje.
To tylko świadczy o tym, że czasem potraficie pokazać różki.
Od kogo bu ty zacząć...
Może od JULII, która prawdopodobnie znalazła sobie ekwiwalent po stracie JOSH'A.
Czy to nie aby NICOLAS i VINCENT? Ciekawa jestem, czy pamiętacie tę 'wymianę czułości'?
Mimo iż DAMIEN nie gości u nas długo, to jak widać na załączonym obrazku, nie musicie go zbytnio znać, żeby wiedzieć, że lubi się bawić. Hm, ciekawe, czy tylko z chłopcami?
A oto nasz drogi MATTHEW. Przyznaj się, w którym momencie Twojej (ciągnącej się do dziś, mam rację?) kariery narkotykowej powstało to zdjęcie?
ALISON, miło wiedzieć, że żyjesz. Już dawno nie widziałam jej z żadnym facetem. To smutne, że musi pocieszać się tylko towarzystwem kobiet.
A teraz trochę z innej beczki: VIOLET, przyznaj się, z kim się tutaj bawiłaś?
Nawet nie domyślacie się do ilu niegrzecznych zdjęć naszej BLAIR, uzyskałam dostęp. Nie wiedziałam, że lubi rozbierać się przed obiektywem, dlatego było to dla mnie małe zaskoczenie.
A na koniec, na poprawę humoru,TOULOUSE.
Reszta nie zasłużyła na moją uwagę.
Pamiętajcie, że Wasza Plotkara jest wszędzie i widzi wszystko,
xoxo.