you give it all, but i want more.
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


na forum mamy l a t o
 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Corton

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
jasmine

jasmine


Liczba postów : 133
Join date : 05/09/2009

Corton Empty
PisanieTemat: Corton   Corton Icon_minitimeWto Lis 17, 2009 7:11 pm

Corton Corton-restaurant-new-york-1109-lg
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

Corton Empty
PisanieTemat: Re: Corton   Corton Icon_minitimePią Lis 20, 2009 7:41 pm

przyszła tutaj, no bo musiała. zapewne czekała na to całe spotkanie z tymi rodzicami zastępczymi, których już nie lubiła. zresztą ją dziś wszystko wkurzało, no prawie wszystko. w tym momencie przede wszystkim to, że wybrała się za wcześnie oraz to, że tutaj jest takie jasne światło i zaraz wyjdzie szydło z worka, że ma na twarzy kilogramową "tapetę", aby zakryć ślady bijatyki, hęhę. miała nadzieję, że może nikt nie będzie tak spostrzegawczy i ogólnie ochotę miała od razu wypić całą butelkę wina na raz i paść pod stołem. no.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

Corton Empty
PisanieTemat: Re: Corton   Corton Icon_minitimePią Lis 20, 2009 7:55 pm

powiedzmy, że nasza droga violet też tu była, hihi. właśnie posilała się jakimś obiadem i przeglądała album ze zdjęciami, powiedzmy irvin'a penn'a. kiedy zauważyła lauren, która pewnie jej nie zauważyła, to szybko przysiadła się do jej stolika, nie dokańczając swojego posiłku, rzucając na stół jakąś kwotę za obiad. - cześć lauren - rzekła z uśmiechem i pewnie gdy tylko popisała się swoją spostrzegawczością i zauważyła, że lauren jest poobijana, to zakryła dłonią usta. w sumie nietrudno było to zauważyć, nawet pod toną tapety, gdyby się tak konkretniej przyjrzeć - parszywy drań - wydusiła pod nosem z oburzeniem - boże, co on ci zrobił? - zapytała cicho z przerażeniem malującym się na twarzy xd
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

Corton Empty
PisanieTemat: Re: Corton   Corton Icon_minitimePią Lis 20, 2009 8:02 pm

lauren już prawie przysypiała przy tym stoliku, ponieważ na dodatek się jeszcze nie wyspała, bo dajmy na to, że się upiła i całą noc śpiewała jakieś głupie piosenki, cały czas przewracając się z boku na bok nie mogąc spać xd ocknęła się jednak ze swojego snu z otwartymi oczami, marszcząc nieco brwi, aby załapać o czym violet mówi. gdy już tak skapowała, to tylko wycedziła z siebie z przerażeniem: - chryste, widać?! - owe przerażenie ukazując. dotknęła dłońmi policzków, próbując przejrzeć się w łyżce, co chyba jest najdurniejszym pomysłem pod słońcem, jednak z małym kacem zapomniała, że jest coś takiego jak torebka i tam może znaleźć lusterko. westchnęła ciężko, kręcąc głową z niedowierzaniem oraz nieco biedną violetkę wzrokiem zmroziła, że posądza o to 'parszywego drania' xd - to nie on. pobiłam się z jego adwokatką - mruknęła cicho pod nosem, zerkając na nią badawczo, czy to podłapie.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

Corton Empty
PisanieTemat: Re: Corton   Corton Icon_minitimePią Lis 20, 2009 8:08 pm

- wiedziałam, że prędzej, czy później to zrobi! wiedziałam! od razu powinnaś go rzucić i nawet nie zacz...z adwokat?! po cholerę lałaś się z jego adwokat?! - najwidoczniej to było za wiele jak na mały musk violet. uniosła wysoko brwi i spoglądała na nią pytająco - mało ci problemów?! wystarczy chyba, że max cie bije! - ochrzaniała ją sycząc cicho i nachylając się w jej kierunku, żeby nikt prócz nich nie słyszał tej rozmowy. najwidoczniej jej szampański humor szlag trafił, kiedy to zobaczyła oblicze lauren.
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

Corton Empty
PisanieTemat: Re: Corton   Corton Icon_minitimePią Lis 20, 2009 8:12 pm

otworzyła usta, aby już zaraz krzyknąć na pół restauracji 'nie bije!', jednak w sumie jakby patrzeć w wstecz to to by było nieprawdą. więc się powstrzymała i chwilę z małym zacietrzewieniem patrzyła na violet. zapewne teraz ona zrobiła minę małego, rozpieszczonego oraz urażonego na dodatek dziecka. westchnęła ciężko, upijając małego łyka z kieliszka, który równie szybko odstawiła. - po prostu powiedziałyśmy sobie trochę nie miłych słów, ona uderzyła mnie pierwsza to miałam jej nie oddać?! - oburzyła się nieco, że również violet nie stanęła po jej stronie. a ona sobie tutaj twarz naraża :< westchnęła po raz drugi, rozglądając się nieco po restauracji, jednak zaraz znów wbiła wzrok w violet.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

Corton Empty
PisanieTemat: Re: Corton   Corton Icon_minitimePią Lis 20, 2009 8:19 pm

- ale dlaczego zaczęłyście sobie ubliżać? - zapytała nie łapiąc sie najwyraźniej w tym wszystkim - uderzyła cię pierwsza?! co za skończona cipa! - pisnęła nieco głośniej, jednak po chwili ściszyła ton głosu. violet zrobiła minę małego terrorysty, analizując sobie w głowie wszystkie fakty, które do niej dotarły - gdzie mieszka ta suka?! - zapytała, podwijając sobie rękawy od bluzki. yhm, na pewno jest w stanie teraz dużo zrobić xd
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

Corton Empty
PisanieTemat: Re: Corton   Corton Icon_minitimePią Lis 20, 2009 8:23 pm

zachichotała tylko pod nosem na widok bojowej violet podwijającej rękawy, z bojową miną małego terrorysty. jednak po chwili przestała chichotać, no bo przecież chcę dobrze, lecz jak spojrzała na nią jeszcze raz to znów zaczęła chichotać i spuściła wzrok gdzieś na stolik, aby przestać się cieszyć jak głupi do sera. - nie wiem gdzie mieszka - wzruszyła lekko ramionkami. no cóż, lauren zapewne też by odpowiednio wykorzystała tę wiedzę xd - no bo w sumie jak byś ty zareagowała, gdybyś spotkała babkę z którą cię zdradził twój facet? słowa same cisną ci się na usta - wzruszyła ramionkami ponownie. gdyby kierowała się tą zasadą na co dzień to musiała by pobić violet, blair oraz inne całkiem nie znajome jej osoby. jednak trudno. lauren terminator.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

Corton Empty
PisanieTemat: Re: Corton   Corton Icon_minitimePią Lis 20, 2009 8:30 pm

- szkoda - rzekła zawiedziona, pewnie nawet nie zwracając uwagi na to, że lauren się z niej śmieje - jakbym spotkała babkę, z którą zdradził mnie mój facet... - tutaj sobie zapewne przypomniała tą babkę, z którą zdradził ją jej facet xd - zabiłabym ją, jak babcię kocham. już by mi nawet wisiało to, czy pójdę za to siedzieć. nawet pokonałabym swoje obrzydzenie co do krwi. umierałaby długo i w męczarniach. - skinęła głową pewna swoich słów - dobrze, że jej nie znam, bo wiem już jakby się do skończyło - pewnie zacisnęła dłoń w piąstkę. chyba jej nie przeszedł ten bojowy nastrój xd
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

Corton Empty
PisanieTemat: Re: Corton   Corton Icon_minitimePią Lis 20, 2009 8:36 pm

- spokojnie - pouczyła ją tylko pod nosem, po czym widząc, że zacisnęła dłoń w piąstkę, to tylko jakoś sprytnie jej tą pięść otworzyła. znaczy no wiesz, próbowała zrobić tak, żeby już nie ściskała dłoni xdd matko, naprawdę chyba potrzebuję iść do szkoły, żeby jakoś rozruszyć mózg, bo niektóre moje tłumaczenia to normalnie jakiś koszmar! jednak nieważne. jak czegoś nie będziesz rozumiała, to krzycz xd kiwnęła tylko głową z zadowoleniem, gdy jej się już to udało. rozejrzała się po całej restauracji znów, nieco marszcząc brwi z niezadowolenia. - miałam się dziś spotkać z pieprzonymi rodzicami zastępczymi siostry, ale nie przyjechali - wzruszyła ramionami, krzywiąc się lekko. spuściła nieco z pozy oraz zgarbiła się, opierając łokcie o blat stołu, a podbródek oparła o nadgarstki. - a co u ciebie? - spytała tylko, zerkając na violetkę kątem oka.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

Corton Empty
PisanieTemat: Re: Corton   Corton Icon_minitimePią Lis 20, 2009 8:44 pm

rozumiem, rozumiem xd
- dlaczego nie przyjechali?! - zapytała z lekkim oburzeniem - skoro umówili się z tobą, to chyba powinni się byli zjawić, zwłaszcza, że mają zaopiekować się twoją siostrą! - jak widać bojowy nastrój nie minął. pewnie był on spowodowany po części jej ciążowymi humorkami - zadzwoń do nich i ich zmuś, żeby się zjawili. to ja miałam się nią zająć, więc mam prawo się denerwować - ją denerwowało ostatnio chyba wszystko xd poza tym pewnie dowiedziała się, że żeby stanowić rodzinę zastępczą dla jakiegoś dziecka, to musi oprócz pełnoletności spełniać jeszcze jeden warunek: być w stałym, zalegalizowanym związku. no, a violet nie była, więc dupa. na pytanie co u niej, to tylko pojawił się na jej twarzy znikomy uśmiech - poznałam wczorajj rodziców matthew - wzruszyła ramionkami z uśmiechem. zerkała na nią co chwilę badawczo, czy dzwoni czy nie.
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

Corton Empty
PisanieTemat: Re: Corton   Corton Icon_minitimePią Lis 20, 2009 8:52 pm

patrzyła się tylko lekko pytająco na violet, a może nawet lekko przerażona, zastanawiając się co w tą biedną istotkę wstąpiła, że jest w tak bojowym nastroju. jednak lauren nigdy nie wstępowała w zaawansowaną ciążę, więc nie wiedziała co tam się z hormonami violet wyprawia xd obracała chwilę telefon z dłoniach, bo ten cały czas leżał na stoliku, w razie jakby zadzwonili czy dostała by wiadomość od baraca obamy, że ją zaprasza na kolację w białym domu, co się raczej nie zdarzy. - w sumie może i lepiej, że dziś nie przyjechali no bo zobaczyli by mnie w całej okazałości w siniakach, na kacu, zasypiając nad stolikiem oraz inne tym podobne - wzruszyła lekko ramionkami, zamykając oczy na przemian, bo wtedy tak śmiesznie się rzeczy przestawiając, jednak przez to zaczęło jej się tylko kręcić w głowie, więc szybko zaprzestała tej zabawy, wbijając już swój wzrok całkiem w violet. - i jak przyszli teściowie? - uśmiechnęła się lekko, jednak kątem oka zobaczyła jakąś wyniosłą oraz wystrojoną parę ludzi, którzy jej się od początku nie spodobali.
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

Corton Empty
PisanieTemat: Re: Corton   Corton Icon_minitimePią Lis 20, 2009 9:10 pm

skrzywiła się nieco, patrząc na lauren i 'podziwiając' jej siniaki na twarzy :< doszła do wniosku, że rzeczywiście niezbyt fajnie by było, gdyby zobaczyli ją w takim stanie. oparła się łokciami o blat stolika - są całkiem mili. jego mama jest cudowna, wspaniała i gdybym mogła to ściągnęłabym ją tutaj na stałe - westchnęła - jego tata niby tez jest w porządku, chociaż momentami mnie lekko przeraza - wzruszyła lekko ramionkami z uśmiechem. potem przez moment zaczęła się rozglądać po sali - może wyjdziemy teraz gdzieś? gdziekolwiek, nudzi mi się.
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 2039
Join date : 09/07/2009
Skąd : raszja

Corton Empty
PisanieTemat: Re: Corton   Corton Icon_minitimePią Lis 20, 2009 9:18 pm

- czemu cię przeraża? - uniosła pytająco jedną brew, zerkając przez okno, a pewnie tam znów padał śnieg, więc na jej poobijanej dość konkretnie twarzyczce pojawił się szeroki uśmiech, tak jak zawsze, gdy się widzi pierwszy padający śnieg <3 - możemy iść gdziekolwiek. na spacer, ale nie chcę do klubu, bo znów będę wszystkich odstraszać albo siedzieć jak ostatnia sierota przy stoliku - odchrząknęła, że niby jej siniaki oraz niezbyt dobra jak na dziś prezencja będą odstraszać każdego potencjalnego, który może wezwać taksówkę w razie zalania przez procenty całkowicie. - możemy jeszcze zrobić sobie babski wieczór, kłaść przeróżne maseczki, które niby miałby nas jeszcze bardziej odmłodzić - wzruszyła lekko ramionkami. chyba było po niej widać, że dziś jest jej wszystko obojętne :<
Powrót do góry Go down
Violet

Violet


Liczba postów : 3212
Join date : 16/05/2009

Corton Empty
PisanieTemat: Re: Corton   Corton Icon_minitimePią Lis 20, 2009 9:24 pm

- czemu przeraża? nie mam pojęcia co on sobie o mnie myśli. niby się cieszy, jednak potem mrozi wszystkich wzrokiem. tak mi się wydaje przynajmniej - wzruszyła lekko ramionkami - babski wieczór? brzmi kusząco, zrealizujemy ten pomysł - skinęła głową z szerokim uśmiechem i pewnie również spojrzała za okno na śnieg <3 - ale najpierw wybierzemy się do parku i będziemy bawić się śniegiem - dla violet, wiecznego dziecka, ten pomysł był świetny, więc zadowolona z siebie klasnęła w łapki.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Corton Empty
PisanieTemat: Re: Corton   Corton Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Corton
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
you give it all, but i want more. :: miasto ## city :: New York. :: restauracje.-
Skocz do: