Pimps & Pinups

Kto nie słyszał o tym zakładzie kosmetycznym? Prosze, nawet nie udawaj, że w życiu nie odwiedzałeś tego miejsca. Elicie nie wypada...

Pimps & Pinups
101 Stanton St
New York, NY 10002, United States

przyszli tutaj bo jej się zachciało zmienić kolor włosów.on z tatuażami a ona  z czerownymi włosami,z takim wyglądaem kazdy omija ich z daleka

- po co farbujesz włosy, i na jaki kolor? - mruknął, siadając wygodnie w jednym z tych miłych czarnych foteli.

-ne wiem -pokreciła się pare razy na fotelu i złapła jakiś katalog-może wróce do mojego blondu-zastanawiała się na głos

zmrózył oczy, - myśle że blond to dobry pomysł . - mruknął, i przeczesał swoje włosy, - to może i ja zetne włosy/

-nie- krzykneła-masz za fajną grzywkę-poczochrała go włosy i zawołała fryzjera co będzie ja tam czesał 

- dobra, dobra. - rozesmiał sie, całując serdeczny palec kaylii. i posłał fryzjerowi wrogie spojrzenie tak żeby wiedział że zero macania, :c

no to macał jej włosy tylko a ona w lustrze posyłała buziaki w lusterku do C

opartła głową o dłon siedział i tylko co chwile spoglądał na zegarek, przydał by sie alex to by sie piwa razem napili xd

no pewnie bo aleks tez ma kiepski humor . po 584580458408540minutach kajla wstała z krzesła z nowym kolorem-i jak??

- cudownie! - mruknął, ej podobała mu sie i tak i tak, ale znudziło go to czekanie i przglądanie sie na spedalonego fryzjera, - gdzie idziemy?

przygryzła warge i zapłąciła mnóstwo dolarów-nie wiem moze umówmy się z shiloh i jej przydupasem???

- okej! - wymruczał chwytając ją za rękę, - to napisz do nich, i skoczymy jeszcze do monopolowego.

-dobra//zacznij w monopolu a ja napisze im esy