| Natashowy burdel. | |
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
Natasha
Liczba postów : 35 Join date : 02/11/2009
| Temat: Natashowy burdel. Pon Lis 02, 2009 11:07 pm | |
| Siedziała czekając na gościu, choć pewnie nikt nie wpadnie ale okej. Pewnie popijała co jakiś czas jakiś napój z procentami. Ubrana w jakąś cekinową sukienke i na obcasach o niewiadomo jakiej wysokości siedziała i czekała. | |
|
| |
joshua
Liczba postów : 459 Join date : 23/09/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Pon Lis 02, 2009 11:22 pm | |
| jest joshua, jest impreza! albo rczej na odwrót. w każdym razie zapukał do drzwi, dzierżąc w ręku butelkę jakiegoś przyjemnego trunku - słyszałem, że szykuje się tutaj coś ciekawego - zaśmiał się, po czym wręczył dziewczynie butelkę, uśmiechając się szarmancko. pewnie będą chodzić razem na uczelnię, albo już chodzą i stąd ją własnie kojarzy - joshua - podał jej rękę. tak dla pewności wypada się przedstawić, co nie. | |
|
| |
Natasha
Liczba postów : 35 Join date : 02/11/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Pon Lis 02, 2009 11:25 pm | |
| Ona poleciała ak na skrzydłach do drzwi bo ktoś przyszedł. Wzięła ten przyjemny trunek, pewnie bedzie mniami. Ona odwzajemniła gest - Natasha - PEwnie jakoś go wepchnęła do mieszkania zamykając drzwi. - Sory, ale jesteś pierwszy - jakoś przykaźnie się uśmiechnęła. - Czego sie napijesz? - odrazu spytała. | |
|
| |
liam
Liczba postów : 143 Join date : 17/10/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Pon Lis 02, 2009 11:27 pm | |
| no więc liam i violet również przyszli. a raczej liam zaszantażowany i przywleczony przez violet. w każdym razie nieważne, weszli do środka, oczywiście uprzednio pukając. przywitali się z natashą, przedstawili i różne takie inne rzeczy. no a liam pewnie usiadł sobie gdzieś w kącie, znaczy nie jak karany przez supernianię, ale gdzieś na uboczu. nie należał do imprezowiczów. właściwie przyszedł tu wyłącznie po to, żeby pilnować violet. | |
|
| |
Violet
Liczba postów : 3212 Join date : 16/05/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Pon Lis 02, 2009 11:32 pm | |
| - jestem violet, cześć, miło mi cię poznać - po czym pewnie pomachała do josh'a, bo go też znała, no i rozsiadła się na jakimś przyjemnym miejscu - czy przypadkiem cię skądś znam? - zapytała unosząc jedn.ą brew. jeśli natasha jest z ny, to pewnie się znają, bo chyba oni wszyscy to zgraja studentów z jednej uczelni, więc niektórzy z nich mijają się na korytarzach w przerwach pomiędzy wykładami od czasu, do czasu, hihi. | |
|
| |
Natasha
Liczba postów : 35 Join date : 02/11/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Pon Lis 02, 2009 11:34 pm | |
| - Natasha - pewnie odpowiedziała uśmiechając się jak zwykle. - Raczej nie, dopiero co przyjechałam z Londynu. A jestem do kogoś podobna? hm? - Pewnie nalała coś do czegoś i podała to coś dla Violet. Peewnie było z procentami. - A ty Liam chcesz coś? - spytała siadając na jakiejś kanapie, ale najpierw włączyła jakąś muzyke. | |
|
| |
joshua
Liczba postów : 459 Join date : 23/09/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Pon Lis 02, 2009 11:34 pm | |
| - przyzwyczailem się. zazwyczaj nigdy się nie spóźniam w przeciwieństwie co do reszty - zaśmiał się, no i wszedł do środka - napiję się czegokolwiek. możesz zrobić mi to, na co też masz ochotę - puścił do niej oczko i przywital się ładnie z resztą. | |
|
| |
liam
Liczba postów : 143 Join date : 17/10/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Pon Lis 02, 2009 11:37 pm | |
| - nie, dziękuję - pokręcił przecząco głową. nie zamierzał dzisiaj pić alkoholu, bo a) miał pod opieką violet b) jutro musiał iść na uczelnię i siedzieć tam do siedemnastej. ;o a jakby poprosił o herbatę na imprezie, to pewnie wyszedłby na jakiegoś dziwaka, czego wolałby sobie oszczędzić. ;p | |
|
| |
Natasha
Liczba postów : 35 Join date : 02/11/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Pon Lis 02, 2009 11:38 pm | |
| W takim razie dała to coś też dla Josha, - Studiujecie coś? - spytała troche niepewnym głosem, w końcu czuła się niepewnie zważywszy że oni wszysycy się znali a ona sierotka marysia. | |
|
| |
Violet
Liczba postów : 3212 Join date : 16/05/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Pon Lis 02, 2009 11:38 pm | |
| - tak się składa, że byłam przed tygodniem w londynie, więc mogłyśmy się minąć na ulicy chociażby. tak się składa, że mam niezłą pamięć do twarzy - popukała się w skroń i zaśmiała się głośno i nieco głupkowato - no i poza tym nie mogę pić przez jakiś czas, ale dzięki - spojrzała pewnie na swoją szklankę. chyba czeka ją teraz próba charakteru, bo violet słynie z zamiłowania do alkoholu i do wyczynania po nim głupot ;o | |
|
| |
joshua
Liczba postów : 459 Join date : 23/09/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Pon Lis 02, 2009 11:40 pm | |
| - językoznawstwo - skinął głową, popijając zawartość swojej szklanki - trudno jest tu w sumie znaleźć choćby dwie osoby, które studiują tutaj na tym samym kierunku - zaśmiał się. | |
|
| |
liam
Liczba postów : 143 Join date : 17/10/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Pon Lis 02, 2009 11:40 pm | |
| muszę lecieć, bo przypomniałam sobie, że mam na jutro milion zadań z chemii ;o jak uda mi się je zrobić w przyzwoitym czasie to wrócę. załóżmy, że liam pewnie pilnował violet przez cały czas, czy coś. dobranoc! ;** | |
|
| |
Natasha
Liczba postów : 35 Join date : 02/11/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Pon Lis 02, 2009 11:43 pm | |
| - Jezu! - podskoczyła na samą nazwe 'językoznawstwo' - na serio to studiujesz? - a teraz skierowane do Violet - Byłaś w Londynie? Nie wiem jak ja tam przeżyłam, ciągle tam pada, normalnie masz dośc ciągle wilgotnych włósw, brr. - aż przeszły ją dreszcze. | |
|
| |
Violet
Liczba postów : 3212 Join date : 16/05/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Pon Lis 02, 2009 11:48 pm | |
| - yhm, byłam, ale niestety tylko dwa dni. miałam do załatwienia tylko kilka spraw i musiałam zaraz potem lecieć do francji, do taty, więc wiesz - uśmiechnęła się i lekko wzruszyła ramionkami - fakt, padało tam cały czas, jednak w sumie to piękne miasto i pewnie tam jeszcze wrócę. | |
|
| |
joshua
Liczba postów : 459 Join date : 23/09/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Pon Lis 02, 2009 11:49 pm | |
| - to nie aż takie straszne. gorsze są te wszystkie kierunki ścisłe, których w ogóle nie czuję. a co ty studiujesz w takim razie? - zapytał z uśmiechem. po pierwszym drinku lekko mu zaszumiało w głowie, bo on raczej z tych, co bardzo szybko się upijają niestety ;p | |
|
| |
Natasha
Liczba postów : 35 Join date : 02/11/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Pon Lis 02, 2009 11:53 pm | |
| - Jak spędzisz tam całe życie, to masz go kompletnie dość! - opadła na kanape albo fotel. - Znałam kiedyś chłopaka który studiowal językoznawstwo, kompletnie zbzikował, albo już taki był, nie wiem - wzruszyła ramionami - A ja nic nie studiuje, jak nrazie odkrywam siebie i ciagle imprezuje! - wszyzczerzyła się. - Choć, chciałabym pójść na medycyne. - Pewnie sobie znów czegoś dolała. - Może chcesz jakiegoś soku albo coś takiego Violet? | |
|
| |
joshua
Liczba postów : 459 Join date : 23/09/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Pon Lis 02, 2009 11:57 pm | |
| - owszem, można zbzikować, jednak jeśli dawkuje się ilość godzin spędzonych na nauce, to można nawet wytrzymać i to z łatwością. przynajmniej dla mnie, ale zazwyczaj przyjchodzę na wykłady raz na ruski rok - zaśmiał się - też z reguły swój czas spędzam głownie na imprezach i innych przyjemnych rzeczach. wiesz, randki, spacery, wyjazdy i tak dalej. | |
|
| |
Violet
Liczba postów : 3212 Join date : 16/05/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Wto Lis 03, 2009 12:00 am | |
| - możliwe. nie wyobrażam sobie przeprowadzki na stałe do londynu. chociaż w sumie przeprowadzki tutaj też sobie nie wyobrażałam, a z czasem się zaklimatyzowałam - zachichotała - chętnie napilabym się jakiegoś soku, dzięki - pewnie z utęsknieniem spoglądała na tych wszystkich popijających sobie jakieś procenty, ale no cóż :< | |
|
| |
Natasha
Liczba postów : 35 Join date : 02/11/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Wto Lis 03, 2009 12:03 am | |
| - To sie nazywają studia - żasmiała się. No to pewnie otworzyła szkocką albo cos takiego, byle mocnego. - Skończmy temat szkoły, jejciu, bardzo sie ciesze ze skończyłam liceum i to chyba wystarczy! Pracujecie gdzieś czy może dają pieniądze wam rodzice? - Na sekunde zniknęła, bo poszła do kuchni i wróciłą z wilekim przepysznym sokiem dla Violet. - prosze podała jej. A w ogóle czemu nie pijesz? Podpisałas jakąs krycjate czy coś? | |
|
| |
Violet
Liczba postów : 3212 Join date : 16/05/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Wto Lis 03, 2009 12:10 am | |
| - ja nie pracuję. nie wyobrażam sobie siebie w jakiejkolwiek pracy.poza tym mam dopiero prawie 21 lat, muszę najpierw skończyć studia, które pewnie i tak zawalę, biorąc pod uwagę to, że spodziewam się dziecka. dlatego też nie piję. na niecałe 9 miesięcy muszę się jeszcze z tym wstrzymać - uśmiechnęła się i upiła łyka ze swojej szklanki. | |
|
| |
Natasha
Liczba postów : 35 Join date : 02/11/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Wto Lis 03, 2009 12:12 am | |
| Troche ją zatkało, ale po chwili się ''ocknęła'' - gratuluje! - powiedziała bardzo szczęśliwa. - Dzieci są cudowne! A i tak na pocieszenie powiemże pewnie nie zawalisz studiów. - Uśmiechnęła się po czym przyniosła sok, tak extra. ;d | |
|
| |
Violet
Liczba postów : 3212 Join date : 16/05/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Wto Lis 03, 2009 12:16 am | |
| - zawalę, ale nie przejmuję się tym zbytnio. studia tutaj i tak miały być dla mnie karą. poza tym dawno już chciałam je rzucić. literatura to nie mój żywioł. - westchnęła ciężko - no i tak, dzieci są cudowne, dopóki nie musisz ich sama urodzić - zaśmiała się. | |
|
| |
Natasha
Liczba postów : 35 Join date : 02/11/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Wto Lis 03, 2009 12:19 am | |
| - W sumie to coś tam o tym wiem - powiedziałą usmiechając się - No takżedzieci to takie małe lalki które możesz stroić, to jest cudowne w dzieciach! | |
|
| |
Natasha
Liczba postów : 35 Join date : 02/11/2009
| Temat: Re: Natashowy burdel. Wto Lis 03, 2009 12:20 am | |
| Musze lecieć więc pewnie długo gadały aż sie Violet zasiedziała czy coś, no i Natashja się nawaliła ostro, czy coś. | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Natashowy burdel. | |
| |
|
| |
| Natashowy burdel. | |
|