Co nowego w NY?

Muszę przyznać, słoneczka, że ostatnio sporo narozrabialiście. Do tego stopnia, że nie wiem, czy spamiętałam wszystko i czy zdążę to opisać! Przejdźmy jednak do rzeczy.

Max i Lauren
to chyba najbardziej toksyczna parka w NY. On ją bije, a ona i tak za każdym razem do niego wraca. Doszedł jednak Nicolas, była miłość Lauren. Przespali się ze sobą, po czym Max i Nicosię pobili. Nic szczególnego. Obecnie Maxio leży na detoxie i szczerze mówiąc to nie spodziewałabym się, że szybko stamtąd wyjdzie.

Tony, Heather i Blair
czyli najsławniejszy trójkąt w okolicy się rozpadł! Obie zdradziły Tony'ego, co mu się należało. Biedak, nie wiedząc co zrobić, uciekł do rodziców. Podejrzewam jednak, że wróci, prędzej czy później. Blair pocieszyła się dość szybko i po raz drugi przespała się z Ianem. Ciekawa jestem, czy coś z tego wyjdzie. Wydaje się to nawet dość prawdopodobne, gdyby nie to, że Ian nie jest zbyt dobrym partnerem do stałych związków. Heather dziś wyszła ze szpitala, to tak z newsów, zamieszkała u Blair. Ciekawe ile wytrzymają!

Violet i Matthew
jak myślicie, czy Violet uda się nakłonić swojego ukochanego do tego, by postarali się o dziecko? Nasza kochana Francuzeczka widocznie o tym marzy, a jej mężczyzna nie jest tym zachwycony. Violet, zastanów się - chciałabyś wychowywać dziecko ćpuna?

Florence, Cameron i... Jasmine
Florence i Cameron nie są przykładną parą. Wczoraj Cam miał swój pierwszy poważny występ, na którym nie pojawiła się jego ukochana. Pojawiła się za to... Blair. Aż dziw bierze, że nie była to Jasmine, bo wyraźnie czują do siebie miętę. Dzisiaj na przykład spędzają miły wieczór w jego apartamencie. Ale Florence wcale nie jest lepsza, gdyż nadal potajemnie wzdycha do Iana!

To by było na tyle, słoneczka.
Bawcie się i rozrabiajcie!
xoxo,
Gossipgirl.

Jestem z Was dumna! Wreszcie się postaraliście i mam co o Was napisać...

Największym newsem będzie chyba to, że wrócił nasz kochany casanova Tony! Z tego co mi wiadomo, przyjechał tylko na kilka dni. Ledwo przyjechał, a już namieszał... w głowie Blair oczywiście, która oficjalnie jest w szczęśliwym i aż za słodkim związku z Ianem, lecz nadal wzdycha do Tony'ego. Ciekawa jestem co obaj zrobią, jak o tym przeczytają! Ciekawe jest też to, że Heather zdaje się być o wiele silniejsza niż Blair, gdyż raczej nie poddała się ponownie urokowi Tony'ego. Albo jest dobrą aktorką. Nie będziemy się skupiać ciągle na naszym trójkąciku, który i tak się już rozpadł.
Uwaga, moi drodzy, VIOLET SIĘ NAĆPAŁA. Tak, tak. Wzięła sobie kokainę od Maximiliana i chyba nie chcę wiedzieć w jaki sposób mu za nią zapłaciła... Powodem naćpania się było to, że jej ukochany i niezastąpiony Matthew ją zdradził. Smutne, Violet, ale nie dalej jak parę miesięcy temu zrobiłaś to samo! No ale nie będziemy się w to zagłębiać, tylko może podeślemy Maximilianowi cenną informację - Twoja dziewczyna, która chyba już nią nie jest, Lauren spotkała się z niejakim Joshuą. Moim zdaniem coś ma się na rzeczy. Ciekawi mnie co dzieje się z Cameronem i Florence, o których słuch zaginął. Może chcą ratować swój wiązek i gdzieś razem wyjechali? Nie wiem, ale obiecuję, że się dowiem!
Brojcie dalej.

You know, you love me,
xoxo,
Gossipgirl.

Wczorajsza impreza urodzinowa Alison była naprawdę... ciekawa. Głównie dlatego, że wróciła Sasza i jak szybko wróciła, tak szybko namieszała. Najwyraźniej leci na Joshuę, z którym całowała się na oczach jego nowej dziewczyny Julii (Heather, skarbie, naprawdę współczuję Ci Twoich miłosnych porażek). Ciekawe jak Joshua będzie się tłumaczył. Ciężarna Violet pokazała nam jeden ze swoich słynnych, pijackich tańców na barze. Pojawiła się też nawet Blair, której naprawdę ostatnio wcale nie widuję, a jeśli już widuję, to bez Tony'ego, więc domyślam się, że ich wielka miłość minęła. Natomiast Lauren i Max świetnie bawili się w domowych pieleszach. Następnym razem zasłońcie okna...

Znowu stajecie się nieco nudni!

You know, you love me,
xoxo,
Gossipgirl.