do violet

głupia, stara torba, wr. nie szkodzi. zawsze możesz to nadrobić.

wiesz, gratuluje ci zdanego semestru : *

dziękuję :* chodź do mnie, oblewamy :>

babski wieczór? : d no to chwila!

jeśli przyjdziesz, to już nie będzie babski, haha! ;p

boję się zapytać w jakim stanie jest twoje mieszkanie.
w jakim stanie jest twoje mieszkanie? ; d

odwiedziła mnie rano grupa dzielnych sprzątaczy i się jakoś z tym uporali, hihi ;p

mieli trochę roboty, nie ma co. mam nadzieję, że byli starszy, grubi i łysi? ; d

nie, byli młodzi, piękni i seksowni. ale i tak nie było mnie w domu, kiedy odwalali swoją powinność :<

może to i lepiej, bo właśnie piszesz z młodym, pięknym i seksownym, który pyta się gdzie obecnie się podziewasz? : >

na ulicy ;p stoję i czekam na jakiegoś młodego, pięknego i seksownego gościa ;>

przygotowana na złachmanienie się? ; d

jak najbardziej. jestem złachmacona do bólu :<

a teraz idziesz na time square bo tam dużo ludzi jest! ; d

jak tam, jędzo jedna?

beznadziejnie. przepłakałam całe rano :<

kolejny pożar?! no proszę...

nie, żaden tam pożar.

to co w takim razie? :<

czuję się, jakbym miała zaraz umrzeć :<

masz kaca? :< a serio to nie umieraj, chcę do ciebie przyjść...

nie, nie mam kaca! przecież wczoraj się aż tak nie upiłam! :<
wyglądam strasznie, ale jak chcesz to przychodź :<

masz za swoje, jędzo jedna... tym razem masz kaca, brawooooo.

dzięki za wyrazy współczucia. doceniam.

okej, współczuję. następnym razem za całuj się z barmanami, będzie mniejszy!